W grze są Morawiecki, Nawrocki, Bogucki i Bocheński
Nikt nie ma wątpliwości, że na końcu decyzję w tej sprawie podejmie prezes Jarosław Kaczyński. Jednak zanim to się stanie trwają wewnętrzne dyskusje poparte licznymi badaniami opinii publicznej. Na czele specjalnego partyjnego zespołu stoi Elżbieta Witek (67 l.). Kluczowa jest jednak rola Piotra Milowańskiego (36 l.), który po dobrze ocenionych przez prezesa partii dwóch kampaniach umocnił się na stanowisku sekretarza generalnego PiS. Na dziś, a perspektywa czasowa jest warta podkreślenia, rozważana jest wspomniana już czwórka, z lekkim wskazaniem na Nawrockiego i Bocheńskiego. Z szansami na kandydowanie mogą się pożegnać Waldemar Buda (42 l.), Lucjusz Nadbereżny (39 l.), Andrzej Śliwka (36 l.), czy Piotr Nowak (44 l.). Niewykluczone jednak, że ten przygotowywany od tygodni stolik z setkami tabel, badań i niezwykle złożonych politologiczno -socjologicznych analiz zostanie za chwilę wywrócony. - To może być ktoś spoza analizowanej dotychczas grupy. W grę wchodzi osoba luźno związana z partią. Trwają rozmowy o jej możliwym starcie w wyborach prezydenckich – słyszymy od dobrze zorientowanego w sytuacji przy Nowogrodzkiej polityka PiS.
Decyzje po wakacjach
Kluczowe decyzje zapadną po sejmowych wakacjach, na przełomie września i października. - Szanse kandydata Prawa i Sprawiedliwości na zwycięstwo będą zależały w dużej mierze od tego jak dobrze, albo jak źle będzie szło rządzenie koalicji 15 X. Istotna będzie też postawa prezydenta, który albo zachęci, albo zrazi kolejnych wyborców do obozu Zjednoczonej Prawicy – uważa politolog prof. Olgierd Annusewicz (47 l.).