koronawirus

i

Autor: A.Ptasiński

Tego nikt się nie spodziewał. Kolejna mutacja wirusa zaatakuje już w sierpniu!

2021-07-12 5:30

W ostatnim czasie wiele mówi się o kolejnych wariantach koronawirusa. Część medyków uznaje, że mimo szczepień Polacy nie unikną mutacji i kolejnych wariantów. Czy mimo jesieni i niepokojących wizji przyszłości Polska poradzi sobie z zagrożeniem, jakie niesie ze sobą kolejna fala wirusa? Najnowsze doniesienia nie brzmią pozytywnie.

Znowu to samo?

Kiedy wybuchła światowa epidemia koronawirusa, wielu ekspertów z sektora medycznego mówiło, że szczepionka może pomóc w walce z ciężkim przebiegiem wirusa lub zapobiec kolejnym falom. Im dłużej jednak trwamy w „koronnej rzeczywistości”, tym wyraźniej widać, że opinie na temat tego, jak będą wyglądały kolejne miesiące, jeśli chodzi o transmisję wirusa są jedynie wróżeniem z fusów. Wiele jednak wskazuje na to, że wirus nie rozpłynie się w powietrzu i wiara w koniec epidemii to jedynie płonne nadzieje optymistów. Przyszłość nie jawi się w kolorowych barwach. Zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę niepokojące informacje o tym, że niezależnie od szczepienia i nieszczepienia, czekają nas kolejne wzrosty. W tym kontekście wiele mówi się o wariancie delta, który powoduje wysoki przyrost zakażeń na zachodzie Europy. I na pewno nie ominie Polski. I tu powstaje koronne pytanie: czy Polska jako państwo jest gotowa na kolejny wariant? Nie. Infrastruktura medyczna nadal pozostawia wiele do życzenia. Braki personelu medycznego nie pomogą w sprawnej koordynacji leczenia przyszłych pacjentów. W systemie ochrony zdrowia od dawna nie dzieje się dobrze. Być może politycy sądzili, że okres wakacji to czas, gdy większość Polaków zapomni o wirusie a jesień będzie łagodna pod względem nowych przypadków koronawirusa. Już teraz wielu lekarzy alarmuje, że wraz z wyjściem z sezonu wakacyjnego, możemy wejść w okres, gdzie powtórzy się czarny scenariusz sprzed roku. Scenariusz, w którym tracił pacjent. Nie polityk, któremu z uwagi na funkcje i znajomości jest po prostu łatwiej. Wielu lekarzy z niepokojem kręciło głową, gdy zamykano szpitale tymczasowe. O ile tworzenie wielu takich punktów nie ma sensu. O tyle stworzenie infrastruktury, która będzie gotowa na gorszy czas ma sens. Tym bardziej, że wskutek zamykania oddziałów oraz przemianowania niektórych na covidowe, wielu pacjentów cierpiących na poważne schorzenia, czekających na operacje nie miało okazji przejść standardowej drogi leczenia. Wielu po prostu umierało. Patrząc z tej perspektywy można zatem stwierdzić, że był czas, aby przygotować się na nadchodzącą co roku jesień. Rząd wespół z władzą lokalną miał sporo czasu, aby wdrożyć odpowiednie procedury, które ułatwią dyrektorom szpitali koordynacje, gdy pojawi się wariant delta. Wiele wskazuje na to, że za pare miesięcy politycy będą kolejny raz klaskać medykom, aby ci jeszcze raz podjęli heroiczną walkę o życie i zdrowie Polaków, bo władzy zawiodła.

Super Raport 09.07 (Goście: Krzysztof Kwiatkowski - senator, były szef NIK oraz prof. Wiesław Godzic - medioznawca)