Senatorowie korzystają z limuzyn do woli. Jak ujawniła nam kancelaria senatu, tylko w grudniu (chyba najkrótszym, jesli chodzi o dni pracy, miesiącu) limuzyny senackie kursowały 596 razy, z czego aż 199 kursów odbyło się na lotnisko i dworce kolejowe. Widać więc, do czego senatorom służą limuzyny...
Tylko po to, by z Senatu przejechać na dworzec kolejowy, a odległość między tymi miejscami to dokładnie 2200 metrów. Pieszo ten odcinek można pokonać mniej niż pół godziny.
A oto liderzy w przejazdach limuzynami:
Jan Maria Jackowski - 46 kursów
Marek Rocki - 28 kursów
Bolesław Piecha - 28 kursów
Robert Dowhan - 28 kursów
Marek Ziółkowski 21 kursów
Beata Gosiewska - 18 kursów