Żeby przed Donaldem Tuskiem otworzyła się możliwość stworzenia rządu, niepowodzeniem musi zakończyć się misja Mateusza Morawieckiego. W poniedziałek, 11 grudnia o 10 premier wyjdzie na mównicę sejmową i przedstawi expose. Po nim swoje stanowiska zaprezentują przedstawiciele klubów (10 minut) i koła (5 minut). Ostatnim elementem będą pytania i odpowiedź Morawieckiego. Później zostanie już tylko ostateczne głosowanie, zaplanowane na godzinę 15. Nic nie wskazuje na to, że nowy gabinet może liczyć na poparcie kogoś poza 191 osobowym klubem PiS i 3 osobowego koła Kukiz'15.
Po głosowaniu powinna nastąpić przerwa. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wyznaczy czas na zgłoszenie kandydatów na premiera. W ten sposób uruchomiony zostanie tzw. drugi krok, konstytucyjnej procedury wyłaniania rządu. Wiadomo, że kandydatem sejmowej większości składającej się z KO, PSL, Polski 2050 i Lewicy jest Donald Tusk. Wybór Prezesa Rady Ministrów rozpocznie się dyskusją od godziny 16:30 i zakończy głosowaniem około 20.
Wybrany tak premier już następnego dnia, 12 grudnia o godz. 9 wygłosi swoje expose, czyli program działania rządu. Donald Tusk będzie też wnioskował o wybór całej Rady Ministrów. Kolejnym punktem sejmowego programu jest debata, po niej odbędą się głosowania. Wybranemu tak rządowi pozostanie jeszcze zaprzysiężenie u prezydenta Andrzeja Dudy. Minister Małgorzata Paprocka z kancelarii głowy państwa zapewniała w radiowej Trójce, że "nie będzie na pewno żadnego opóźnienia". Dopytywana o to, czy środa przed południem to jest termin możliwy, udzieliła potwierdzającej odpowiedzi.
W galerii poniżej zobaczysz, jak mieszka Donald Tusk: