Goszczycki pojawił się na sali o 10:30, gotów do złożenia zeznań. Nie jest jednak jedynym przedstawicielem Matic S.A., który tego dnia stanie przed komisją – kolejnym świadkiem ma być Adam Chromiński. Posłowie skupiają się na kluczowych kwestiach: kto podjął decyzję o zakupie Pegasusa, jakie mechanizmy finansowe zostały wykorzystane oraz czy cały proces odbywał się zgodnie z prawem.
Pegasus w Polsce – walka z przestępczością czy polityczna inwigilacja?
Atmosfera na posiedzeniu jest napięta, bo sprawa dotyka jednego z najbardziej kontrowersyjnych tematów ostatnich lat. Pegasus – oficjalnie przeznaczony do walki z terroryzmem – według raportów Citizen Lab miał w Polsce zupełnie inne zastosowanie. Zamiast w rękach służb ścigających przestępców, system był używany do inwigilowania polityków opozycji, dziennikarzy oraz aktywistów społecznych. To właśnie te doniesienia doprowadziły do powołania sejmowej komisji, która teraz próbuje rozwikłać tę skomplikowaną sprawę.
Najnowsze informacje ze sztabu Trzaskowskiego i Nawrockiego. Kto ma przewagę?
Sama firma Matic S.A. od początku pojawiała się w dyskusjach dotyczących Pegasusa, ale do tej pory jej przedstawiciele nie składali szczegółowych wyjaśnień przed komisją. Teraz wszystko może się zmienić – zeznania Goszczyckiego i Chromińskiego mają dostarczyć nowych informacji na temat kulis transakcji i relacji między polskim rządem a izraelską firmą NSO Group, producentem systemu Pegasus.
Po porannej części przesłuchania, o 14:00 rozpocznie się niejawna część obrad, co sugeruje, że komisja będzie poruszać tematy wymagające klauzuli tajności. To nie pierwszy raz, gdy kluczowe informacje na temat Pegasusa pozostają poza zasięgiem opinii publicznej. Pytanie brzmi: czy dzisiejsze zeznania faktycznie ujawnią coś nowego, czy będą jedynie kolejnym fragmentem tej wielkiej układanki?
Choć szczegóły nadal są nieznane, jedno jest pewne – sprawa Pegasusa nie zniknie tak szybko z debaty publicznej. Przesłuchania, raporty i polityczne napięcia wokół tematu jasno pokazują, że to dopiero początek drogi do pełnego wyjaśnienia, kto i dlaczego wykorzystał to narzędzie do celów innych niż walka z przestępczością.
Galeria poniżej: Zbigniew Ziobro doprowadzony przez policję na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa.
