Szymon Hołownia

i

Autor: TOMASZ RADZIK / SUPER EXPRESS

Szymon Hołownia miał dwa śluby! Ujawnił to dopiero teraz

2022-02-02 17:57

Szymon Hołownia niedawno po raz drugi został ojcem. W połowie stycznia na świat przyszła jego córeczka Elżbieta. Można powiedzieć, że narodziny dziecka to prezent, jaki los sprawił Hołowni i jego żonie na rocznicę ślubu! Kilka dni temu, 30 stycznia, Hołownia z żoną Urszulą świętował 6. rocznicę ślubu.

Szymon Hołownia wziął ślub jako prawie 40-letni mężczyzna. Jednak gdy trafiła go strzała amora, nie wahał się przed niczym i oświadczył pięknej oraz sporo młodszej od siebie Urszuli. Żona Hołowni ma niezwykły zawód, bo jest pilotką myśliwca MIG-29! Poznali się w 2014 roku dzięki show „Mam Talent”. - Nie wiem, skąd przyszedł mi do głowy pomysł, by namówić producentów "Mam talent!", żebyśmy część zdjęć nagrali na wojskowym lotnisku w Mińsku Mazowieckim. Załatwiono wszystkie zgody, przygotowano nam lotnicze kombinezony, pozwolono wsiąść do MiG-a. W domku pilota zobaczyłem na jakiejś rozpisce jedno kobiece nazwisko. Zapamiętałem, bo wydało mi się to niezwykłe. Później zalajkowałem profil bazy, a portal społecznościowy przez swoje algorytmy zaproponował mi znajomość z Ulą Brzezińską, której nazwisko od razu skojarzyłem. Napisałem. Dostałem odpowiedź – opowiadał o żonie Szymon Hołownia.

Niezwykłe! Szymon Hołownia miał dwa śluby

Para pobrała się 6 lat temu, a 30 stycznia świętowała tzw. cukrową rocznicę ślubu. Szymon Hołownia nigdy wcześniej nie opowiadał o tym, jak to wtedy było. Na zwierzenia wzięło go właśnie teraz. Okazuje się, że Hołownia najpierw wziął ślub cywilny, a tydzień później drugi - kościelny - i to we Włoszech! 

- Dokładnie sześć lat temu, w Rzymie, na Piazza Navona… Dziś oboje zapomnieliśmy o tej rocznicy w ferworze noworodkowego zamieszania. Pamiętaliśmy jeszcze przed porodem Eli, że mamy pamiętać, ale teraz jesteśmy zakręceni jak butelka ze smoczkiem na najprostszym celu: PRZEŻYĆ! ? (...) W poprzednich latach lubiliśmy wracać do Rzymu w tym czasie, w tym roku - wiadomka, ale poczekamy i kiedyś wybierzemy się tam z dziewczynkami. Poopowiadamy im, pooprowadzamy. Bo to był naprawdę fajny ślub. Bardzo nasz. Cywilny - tydzień wcześniej w Warszawie w towarzystwie tylko czworga świadków, kościelny właśnie w Rzymie - i tylko dziesiątka najbliższych z nami. I msza rano, a więc ślubny nie obiad, nie kolacja, a w zasadzie brunch, w fantastycznym miejscu, którego atmosferę i smaki pamiętamy do dzisiaj. No a później - w miasto! Mój ojciec z Marcinem Prokopem przechodzili samych siebie - wspomniał Hołownia. Takich wspomnień liderowi Polski 2050 można tylko pozazdrościć. 

CZYTAJ>>Szymon Hołownia podpadnie żonie?! Pokazał jej zdjęcie. Miał ważny powód

NIŻEJ ZOBACZYSZ GALERIĘ ZDJĘĆ: TAK MIESZKA SZYMON HOŁOWNIA

Sonda
Brałeś ślub cywilny czy kościelny?
Express Biedrzyckiej - Szymon Hołownia: Apeluję do Tuska o rozmowy programowe
Nasi Partnerzy polecają