Oświadczam, że złożyłam zawiadomienie do FBI w sprawie operacji specjalnej przeprowadzanej przeciwko mnie, której kulminacja medialna nastąpiła w dniach 28–30 kwietnia 2017 roku. Operacja ta miała na celu zniszczenie mnie i mojego męża w związku z naszymi działaniami na rzecz wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej" – napisała Szonert-Binienda w oświadczeniu. - Brutalny atak przeprowadzony przeciwko mnie oparty na masowej dezinformacji i manipulacji wpisuje się w całą serię prowadzonych obecnie wyrafinowanych działań operacyjnych mających na celu zablokowanie wszelkich działań zmierzających do wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej - dodała.
Maria Szonert-Binienda została zawieszona w pełnieniu obowiązków po tym, jak na jej profilu na Facebooku pojawiło się zdjęcie Donalda Tuska w mundurze SS. Wtedy też mec. Roman Giertych skierował wniosek do prokuratury o wszczęcie postępowania w sprawie znieważenia szefa Rady Europejskiej przez konsul honorową RP w Ohio.
Była konsul podkreśla, że "atak medialny" rozpoczął się po tym, jak Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji pozytywnie rozpatrzyła skargę "na manipulacje stacji TVN 24, zniesławiające ekspertów zaangażowanych w sprawę śledztwa smoleńskiego".
Zobacz: Awantura w Sejmie! Błaszczak do PO: prowadzicie wojnę na grobie Igora Stachowiaka!