10 kwietnia 2010 to jedna z najczarniejszych dat w najnowszej historii Polski. Zginęło wówczas 96 osób, prezydent Lech Kaczyński wraz żoną Marią, przedstawiciele Sejmu i Senatu, najważniejsi przedstawiciele Wojska Polskiego. I mimo że od tej tragedii minęło ponad dziewięć lat, Polacy nie mają jednoznacznego zdania co do przyczyn katastrofy. Pewny swego jest natomiast Antoni Macierewicz, który będąc w Spale skomentował wyrok dla Tomasza Arabskiego (w 2010 roku był szefem KPRM). - Przecież ten samolot został zniszczony eksplozją. Nie byłoby tego, gdyby wcześniej nie trafił do remontu w Samarze. Ostatecznie to pan Bogdan Klich zdecydował, że odda się do remontu w Samarze. To była ścieżka wojskowych i polityków, którzy wprost wepchnęli go tam – prosto w ręce GRU - ocenił Antoni Macierewicz.
Tomasz Arabski został skazany 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata.