„Dla przypomnienia politykom PO i Konfederacji, którzy chcą posiedzenia Sejmu na sali obrad. Naziści mordowali zgodnie z obowiązującym w Niemczech prawem. Ważniejsze było prawo niż nakazy moralne i zdrowy rozsądek” - napisał na Twitterze polityk PiS. W ten sposób zareagował na działania polityków opozycji, którzy nie zgadzali się na zmianę trybu pracy sejmu: na pracę zdalną i głosowania przez internet.
Niestosowne słowa polityka wywołały wielkie oburzenie internautów, którzy dali mu wyraz na Twitterze. A on sam, gdy spadła na niego fala krytyki... stwierdził, że nie napisał tego, co napisał!