- Dzisiaj rozpoczynamy system kontroli poselskich, które mają doprowadzić do tego, żeby państwo poznali prawdę o działalności poszczególnych resortów PiS - oznajmił Tomczyk podczas konfederacji prasowej w Sejmie, w której uczestniczyli parlamentarzyści KO.
Jak podkreślił są dwa spoiwa, które tak naprawdę łączą ten rząd. I wcale nie jest to program, ani jakaś idea.
- To z jednej strony jest próba zachowania bezkarności wobec tych wszystkich afer, które się dzieją. Drugim spoiwem są niestety spółki Skarbu Państwa. A raczej posady w spółkach Skarbu Państwa i to, żeby kuzyni, mamy, żony, i wszystkie osoby, które związane są z partiami politycznymi Zjednoczonej Prawicy mogły w tych spółkach Skarbu Państwa pracować – oświadczył Tomczyk.
Tomczyk dodał, że posłowie KO czekają także na sygnały od obywateli. Zapewnił, że żadnego nie zlekceważą. - Dzisiaj ruszamy z systemem kontroli parlamentarnych, następne kontrole w przyszłym tygodniu. Do pracy - zapowiedział. (PAP)