wściekły Prigożyn

i

Autor: AP

Wagnerowcy na Białorusi

Szef Wagnerowców Jewgienij Prigożyn reaguje na słowa Morawieckiego! Wystarczyło, że napisał jedno zdanie

2023-07-29 21:56

W sobotę premier Mateusz Morawiecki w swoim wystąpieniu odniósł się do informacji, że kolejna grupa Wagnerowców zbliżyła się do Przesmyku Suwalskiego. - Teraz sytuacja staje się jeszcze groźniejsza. Mamy informację, że ponad 100 najemników Grupy Wagnera przesunęło się w kierunku Przesmyku Suwalskiego niedaleko Grodna na Białorusi - mówił. Nieoczekiwanie na jego słowa zareagował sam Jewgienij Prigożyn, czyli szef Wagnerowców!

Mateusz Morawiecki będą w Gliwicach w czasie swojego wystąpienia, odniósł się do sytuacji na Białorusi, a konkretnie do przebywających tam Wagnerowców. Jak przekazał, ci są coraz bliżej Polski: -  Teraz sytuacja staje się jeszcze groźniejsza. Mamy informację, że ponad 100 najemników Grupy Wagnera przesunęło się w kierunku Przesmyku Suwalskiego niedaleko Grodna na Białorusi - mówił szef rządu. Morawiecki ostrzegł: - Będą pewnie przebrani za białoruską straż graniczną i będą pomagali nielegalnym imigrantom przedostać się na terytorium Polski, zdestabilizować Polskę, ale przypuszczalnie będą się też starali przeniknąć do Polski udając nielegalnych imigrantów, a to stwarza dodatkowe ryzyka - komentował. 

Jego wypowiedź cały dzień była komentowana przez m.in. polityków opozycji. Głos zabrał choćby Paweł Kowal: - Panie Premierze! Jeśli sytuacja z wagnerowcami zagraża dziś Polsce, to powinien Pan z panem prezydentem natychmiast uruchomić adekwatne do wzrostu zagrożenia mechanizmy (RBN, NATO itd.). To jest Pana obowiązek. Nie może Pan ograniczać się do tworzenia medialnego wzmożenia - napisał polityk KO w mediach społecznościowych.

CZYTAJ: Zbrodniarz i bogacz, który postawił się Putinowi. Kim jest Prigożyn?

Niespodziewanie wieczorem na temat słów Morawieckiego wypowiedział się Prigożyn, czyli szef Grupy Wagnera. Na Telegramie napisał: - Premier Morawiecki bardzo się wystraszył ruchu wagnerowców w kierunku granic Polski, ale wyciągnął pochopne wnioski. Co na to polska strona? W rozmowie z wp.pl. wiceszef MSZ Paweł Jabłońska wskazał: - Jeżeli ktoś uznaje Prigożyna za osobę wiarygodną, to jest w nim skrajna naiwność, jeżeli nie coś gorszego. Wiemy, kim jest Prigożyn. Wiemy czym jest Rosja i Białoruś, która jest państwem przez Rosję kontrolowanym. Musimy być gotowi na prowokacje. Najlepsza gotowość to informacja. Przekazywanie wiedzy, że coś może nam grozić. Bo dzięki temu możemy się przed takim atakiem zabezpieczyć i od takiego ataku odstraszyć - ocenił.

Sonda
Czy obawiasz się prowokacji ze strony Grupy Wagnera?
Raport Złotorowicza 05.07 - portal obronny
Nasi Partnerzy polecają