Hołownia chce rozmawiać o wolnych dniach
Projekt przepisów, które wprowadzą nowy wolny dzień w kalendarzu – 24 grudnia, złożyła w Sejmie Lewica. O tę koncepcję został zapytany marszałek Sejmu w naszym programie „Express Biedrzyckiej”. - Jest bardzo silny sprzeciw ze strony przedsiębiorców i bardzo mocne wsparcie ze strony chociażby pracowników sieci handlowych. Trzeba o tym porozmawiać – powiedział Szymon Hołownia. Wyraził też nadzieję, że to będzie bardzo dobry wstęp do tego, żeby porozmawiać o niedzielach handlowych. - Tam padnie wiele argumentów merytorycznych – ocenił Hołownia.
Solidarność: nie ruszajcie ustawy
To nie pierwszy raz, gdy politycy Polski 2050 a także niektórzy politycy KO postulują powrót handlu w niedziele. – Jak widać lobbing kapitału międzynarodowego cały cas działa. Pani posłanka Klaudia Jachira na komisji gospodarki powiedziała, że obiecali wyborcom, że sklepy w niedziele będą otwarte i chcą tego dokonać. To niepokojąca informacja dla pracowników handlu. Z naszych badań wynika, że 98 proc. pracowników nie che pracować w niedziele. A gdyby do tego doszło, będą protestować i są gotowi odejść z pracy. Bo trudno pogodzić pracę z rodziną, gdy szkoły i przedszkola są w niedziele zamknięte – mówi nam Alfred Bujara, szef handlowej Solidarności. – Jako strona społeczna przedstawimy argumenty, że nie można wyżywać się na słabszych, na kobietach. Wolne niedziele bez handlu obroniły się same i nie trzeba w ustawę ingerować. Będziemy apelować o to do marszałka Hołowni – dodał Bujara.