Tomasz Lis zapowiedział swojego gościa: „Zaczynamy od informacji tego roku, premier Tusk będzie przewodniczącym Rady Europejskiej, ale to za trzy miesiące. Dziś premier jest naszym gościem” ledwie zdążył zakończyć dziennikarz, a już cała publiczność jak jeden mąż stanęła na baczność! Gdy Donald Tusk żwawym krokiem wchodził do studia ze wszystkich gardeł rozległo się uroczyste i gromkie „Sto lat!”.
Gromkie "Sto lat" dla Tuska u Lisa
Czegoś takiego nikt się nie spodziewał, nawet sam Tusk, który stanął jak wryty i szepnął z uśmiechem: „Nie mam szampana”. Gdy już śpiew i oklaski umilkły Tomasz Lis zapytał publiczność: „Ja tego nie organizowałem, prawda?” „Tak” padła ledwo dosłyszalne odpowiedź z widowni.
Sytuację w studiu „Tomasz Lis NA ŻYWO” na gorąco prawicowi dziennikarze skomentowali na Twitterze. Michał Karnowski prosto z mostu napisał: „Niewiarygodny cyrk u Lisa. Widownia na stojąco śpiewa Tuskowi "sto lat!", wtórował mu Samuel Pereira „Ale byłby dym, jakby w Republice (TV) odśpiewano Kaczyńskiemu 'Sto lat'. Ale Tusk rządzi, więc jemu wypada. Trzeciaerpe”. Zgadzacie się z dziennikarzami, że odśpiewanie „Sto lat” dla Tuska było zbędne, a może jednak wyrażało ogromny szacunek i było objawem szczerych gratulacji?
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Kasia Tusk została KRÓLEWNĄ EUROPY! Blog Make Life Easier podbije świat?