No bo po co się przejmować starszymi ludźmi przez cztery lata dzielące wybory od wyborów? Przecież z nimi tylko kłopot. Niech sobie starsi chorzy ludzie czekają w kolejkach do lekarza w nieznośnym upale, przecież do wyborów daleko.
Starsi ludzie są potrzebni. Na przykład listonoszom, którzy chcą podwyżek. Listonosze strajkują, nie przynoszą emerytur i robi się dramatycznie. Dla listonoszy nie jest ważne, że ich strajk może być prawdziwym dramatem dla rzeszy emerytów, którzy nie mają żadnych oszczędności, którym brakuje do pierwszego na leki i jedzenie. Co tam. Starsi ludzie są potrzebni do tego, żeby ich wykorzystywać.
A mnie mówiono, że tak jak ty traktujesz starszych ludzi, tak sam zostaniesz potraktowany. Ciekawe, czy rząd to słyszał albo listonosze...