Co za cios dla polskiego Kościoła

i

Autor: redakcja SE Co za cios dla polskiego Kościoła

Specjalny sondaż „Super Expressu”. Polacy nie chcą religii w szkołach

2019-01-21 14:10

Aż połowa badanych uważa, że lekcje religii nie powinny odbywać się w szkołach – tak wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster dla „SE”. Ale rządzący nie planują wprowadzać żadnych zmian i przenosić religii np. do salek katechetycznych przy parafiach. - Myślę, że lepiej, jeśli lekcje religii odbywają się w szkołach, to przede wszystkim jest łatwiejsze dla dzieci – uważa europoseł PiS Karol Karski (53 l.). Przeciwnego zdania jest Robert Biedroń, który zapowiada, że pierwszą decyzją jego formacji w Sejmie będzie złożenie projektu, którego efektem będzie m.in. usunięcie religii ze szkół.

W 1961 r. religię usunięto ze szkół, a jej lekcje były prowadzone przy parafiach w salkach katechetycznych. W 1990 roku religię ponownie przywrócono do szkół. Jak wynika z naszego sondażu, aż 50 proc. ankietowanych uważa jednak , że należy ją stamtąd usunąć. Czy rządzący planują zmiany w zakresie nauczania religii w szkołach? - Kwestia religii w szkołach jest umocowana konstytucyjnie i w przepisach prawa traktatowego, więc żadnych zmian tu nie planujemy – mówi europoseł PiS Karol Karski.

Tymczasem Robert Biedroń (43 l.) zapowiada, że jego formacja przygotuje projekt, który usunie religię ze szkół. - Kościół katolicki jest największym posiadaczem ziemskim w Polsce po Skarbie Państwa. Nie ma powodów dla wyjątkowego traktowania jego finansów. Moje ugrupowanie zajmie się regulacjami prawnymi wokół finansowania kościoła już pierwszego dnia w parlamencie. Wycofamy religię ze szkół, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przekażemy na edukację i służbę zdrowia. Zlikwidujemy Fundusz Kościelny i włączymy księży do powszechnego systemu emerytalnego. To są żelazne postulaty mojego ruchu, moja obietnica dla milionów Polek i Polaków. Sondaż „Super Expressu” pokazuje, że takie jest oczekiwanie Polek i Polaków. W tej chwili tylko moje powstające ugrupowanie jasno mówi, że to jest priorytet dla państwa i obywateli. Tylko my w tej kwestii słuchamy opinii publicznej. Schetyna idzie pod rękę z Kaczyńskim i widać, że nic nie drgnie po kolejnych wyborach - czas na zmianę, czas na uczciwą politykę, czas by politycy zaczęli słuchać obywatelek i obywateli. Schetyna i Kaczyński gwarantują solidarnie tylko jedno - ignorowanie głosu społeczeństwa – komentuje Robert Biedroń.
Badanie zrealizował Instytut Badań Pollster w dniach 10-11 stycznia 2019 na próbie 1097 dorosłych Polaków.