Jarosław Kaczyński bardzo kochał i szanował swoją mamę. Doceniał także to, ile wysiłku włożyła w wychowanie bliźniaków, a potem wspieranie ich przy każdym wyborze. Na mszy pogrzebowej Jadwigi Kaczyńskiej wspomniał ją w przepiękny sposób. Wymienił wszystkie jej cechy, które są godne podziwu, jak niezachwiana wiara czy patriotyzm. - Mama przy swojej zasadniczości, która odnosiła się do spraw wiary, bo miała taką wiarę, której można zazdrościć, obok patriotyzmu, który też miał całkowicie niezachwiany charakter, tak mocny, że i mnie potrafiła czasem krytykować, kiedy powiedziałem coś krytycznego o naszych rodakach - mówił Jarosław Kaczyński. Powiedział też o jej darze do opowieści, dzięki któremu mogli poznać jej życie. Zapewne pomogło jej w tym wykształcenie polonistyczne. - miała niesamowity dar opowiadania, dzięki któremu i my, jej synowie mogliśmy uczestniczyć w jakiejś mierze w jej życiu, w przeszłości, słyszeć przekazywane w sposób bardzo barwny i przekonywujący opisy obyczajów, sposobów życia z zupełnie innej epoki - wymieniał.
Nie przegap: Kłopotliwy prezent dla 21-letniego Jarosława Kaczyńskiego od matki na dzień dziecka. Padniesz ze śmiechu!
Jarosław Kaczyński mówi, jaka była jego mama
Jak mówił podczas mszy, mama Jadwiga Kaczyńska była osobą bardzo dowcipną, miłą i ujmującą, nawet mimo wyjątkowo twardych zasad. Jak powiedział, zapamięta jej śmiech. Według jego relacji nie przestawała się śmiać nawet w najtrudniejszych chwilach. - To, co pozostanie w moich uszach to śmiech. Śmiech dobiegał z jej pokoju, gdy przychodziły panie, które się nią opiekowały, czy dobiegał nawet jeszcze z pokoju szpitalnego, tego już ostatniego w życiu, kiedy nie tak długo przed śmiercią wydawało się, że jest dobrze, wydawało się, że wyjdzie ze szpitala - wyznał.