- Producenci powinni zrobić użytek z mojego charakterystycznego głosu i zatrudnić mnie do dubbingu - apeluje Senyszyn. Mało kto wie, że była europosłanka ma już na koncie jedną rolę. Kilka lat temu podkładała głos w disnejowskim serialu "Fineasz i Ferb", gdzie zagrała wściekłą urzędniczkę. - Bardzo mi się to spodobało i teraz, gdy mam czas, naprawdę chciałabym się tym zająć profesjonalnie - wyznaje nam polityk. Marzy jej się duża rola - złej królowej albo okropnej wiedźmy. A najbardziej czarnego charakteru w stylu Cruelli de Mon - śmieje się Senyszyn.
Zobacz także: To byłby HIT! Wałęsa chce debaty z Braunem i historykami!