- Woda w jeziorze Czerniakowskim była rześka, staram się korzystać z kąpieli w różnych miejscach i czasie. Często staram się pływać, biegać, korzystać z siłowni, a latem z siłowni plenerowych. Na szczęście wagę mam prawidłową, ale kondycja jest mi potrzebna także do tego, żeby w razie posiedzeń komisji ustawodawczej trwających czasami od rana do wieczora dawać radę – opowiada nam senator Krzysztof Kwiatkowski, który biegał, skakał i pływał. Czyżby politykowi przyświecał poniższy słynny tekst z Akademii Pana Kleksa Jana Brzechwy?(…) „Tylko słońcem się pokrzepić/Umyć głowę zimną wodą/I zachować formę młodą/Biegać, skakać, latać, pływać”.
ZOBACZ TAKŻE: Prawa ręka Kaczyńskiego na plaży w Serocku. Ale stylówa! [PAPARAZZI]