Za wyborem tych posłów do komisji opowiedziało się w czwartkowym głosowaniu 373 posłów, nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Do powołania składu komisji wymagana była większość bezwzględna wynosząca 187 głosów. 78 posłów PiS nie głosowało, bo nie było ich na sali plenarnej. Komisja Śledcza została powołana do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań, a także występowania nadużyć, zaniedbań i zaniechań w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w okresie od dnia 12 listopada 2019 r. do dnia 20 listopada 2023 r.
Komisja ma liczyć 11 członków. W jej skład zostali powołani czterej posłowie PiS: Zbigniew Bogucki, Piotr Kaleta, Daniel Milewski i Andrzej Śliwka, trzech posłów KO: Maria Małgorzata Janyska, Marek Sowa i Michał Szczerba oraz po jednym pośle z pozostałych klubów: Maciej Konieczny z Lewicy, Aleksandra Leo z Polski 2050-TD, Mirosław Adam Orliński z PSL-TD i Krzysztof Mulawa z Konfederacji. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia ogłosił, że pierwsze posiedzenie komisji odbędzie się jeszcze w czwartek.
Michał Szczerba (KO) został wybrany w czwartek podczas pierwszego posiedzenia komisji śledczej ds. tzw. afery wizowej na przewodniczącego tej komisji. Jego zastępcami zostali Marek Sowa (KO) i Daniel Milewski (PiS). Za wyborem Szczerby na przewodniczącego komisji zagłosowało 10 posłów, nikt nie był przeciw, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Podczas pierwszego posiedzenia Komisji wybrano także wiceprzewodniczących Komisji - Marka Sowę (KO) i Daniela Milewskiego (PiS). Kandydatem na wiceprzewodniczącego był także poseł Krzysztof Mulawa (Konfederacja), ale nie uzyskał wystarczającej liczby głosów.
"To jest druga komisja śledcza, która powstaje w parlamencie, jej znaczenie jest absolutnie ważne, ponieważ Sejm nałożył na nas konkretny obowiązek, tym obowiązkiem jest zbadanie stanu faktycznego związanego z aferą wizową. Jest to afera, która wstrząsnęła opinią publiczną nie tylko w Polsce, ale również za granicą, która podważyła zaufanie państwa polskiego, ale również pokazała to, że nadużycia i korupcja nie jest czymś, co nie było obecne w poprzednich latach. Chcemy dokładnie zbadać tę kwestię, chcemy wyjaśnić, chcemy również pokazać przykłady nadużyć, o których wszyscy wiemy" - powiedział Szczerba.
Przekazał, że członkowie Komisji o jej kolejnym posiedzeniu zostaną zawiadomieni do końca roku.