W myśl ustawy o Sądzie Najwyższym, 4 lipca sędziowie, którzy ukończyli 65 lat powinni odejść w stan spoczynku. Zgodnie z przepisami ustawy mogą dalej orzka, ale tylko wtedy, gdy w ciągu miesiąca od wejścia ustawy w życie złożyli stosowne oświadczenia. Do tego prezydent musiał wyrazić zgodę na to, by dalej orzakali. Nowe przepisy objęły także sędzię Małgorzatę Gersdorf, która jednak oświadczenia takiego nie złożyła. W zeszłym tygodniu jednak Gersdorf do pracy przyszła, mimo że pełniącym obowiązki I prezesa Sądu Najwyższego został Józef Iwulski. Sędzia w programie Polsat News zabrał głos na temat Gersdorf.
Sędzia Iwulski wyjaśnił, że: - Zostało rozstrzygnięte, że nie wypłacamy pani prezes Gersdorf odprawy i innych świadczeń związanych z przejściem w stan spoczynku. Ostatecznie postanowiłem wziąć to na własną odpowiedzialność. Użyliśmy ustawowej formuły, aby ta decyzja nie mogła pociągać jakiś negatywnych konsekwencji dla głównej księgowej i szefa kancelarii.