Dotychczas informacje o tym, że Jacek Saryusz-Wolski może stanąć przeciwko Donaldowi Tuskowi w rywalizacji o funkcję przewodniczącego rady Unii Europejskiej pozostawały w sferze plotek, a sam zainteresowany uparcie milczał na ten temat. Dzisiaj, 4 marca MSZ wystosował w końcu oficjalne ogłoszenie tego faktu, a Saryusz-Wolski potwierdził to ostatecznie na swoim koncie na Twitterze. "Nie akceptuję donoszenia na własny kraj" - napisał, ewidentnie nawiązując do działań Tuska, które często krytykowane są przez posłów PiS. Zarzucają mu oni "drastyczne łamanie zasad neutralności" i zaangażowanie w działania UE "skierowane przeciwko Polsce".
Jednocześnie tego samego dnia komitet polityczny PiS, a w tym Jarosław Kaczyński, podpisał ustawę zobowiązującą premier Beatę Szydło do sprzeciwienia się kandydaturze obecnego przewodniczącego rady UE, czyli Donalda Tuska.
Zobacz też: Zbigniew Stonoga przeprasza... funkcjonariusza BOR! "Z mego powodu cierpi"