Szczepienia przeciw Covid-19 są przepustką dla mieszkańców Francji, by móc wejść do restauracji czy galerii handlowej. Piotr Muller został zapytany, czy u nas rozważa się podobne rozwiązania, by zachęcić Polaków do przyjęcia szczepionki. - Takiej decyzji w tej chwili nie rozważamy, nie ma tego na stole, jeśli chodzi o dyskusję na Rządowym Zespole Zarządzania Kryzysowego – odpowiedział. Stwierdził też, że najpewniej odbędzie się dyskusja na temat zachęcania Polaków do szczepienia przeciw Covid-19. - Pewnie w parlamencie też będzie dyskusja na ten temat, jakie rozwiązanie wprowadzić, aby faktycznie zachęcić do większej liczby szczepień, bo bez większej liczby szczepień, powiedzmy sobie wprost, grozi nam IV fala i grozi nam wprowadzenie pewnych obostrzeń na jesień, jeżeli chodzi o poszczególne gałęzie gospodarki czy życia społecznego – mówił dziennikarzom.
Nie przegap: Wiadomo, komu najbardziej zagraża wariant Delta koronawirusa. Już nie seniorzy, inni są narażeni o wiele bardziej
Oznacza to, że już po wakacjach możemy wrócić, przynajmniej w pewnym stopniu, do syt5uacji z wiosny, czyli lockdownu. Wiele osób, w tym posiadających własne biznesy, na pewno nie będzie zadowolona z takiego rozwiązania. Już przy poprzedniej fali wiele firm ledwo dawało sobie radę, a kolejne zamrożenie gospodarki może mieć dla nich opłakane konsekwencje. Na razie jednak wciąż nie wiadomo, jaki scenariusz nas czeka.
Zobacz: Wariant Delta. Macron pokazał Polsce jak zachęcić do szczepień i uratować życie wielu ludzi - komentuje Tomasz Walczak
Rzecznik rządu powiedział też, że choć na razie nie planuje się w Polsce podobnych rozwiązań, jak we Francji, w przyszłości nie są one wykluczone. - Pamiętajmy o tym, że ostatni ponad rok nauczył nas, że różne rozwiązania muszą być brane pod uwagę – ostrzegał.