Mikołaj Pawlak

i

Autor: Tomasz Jastrzebowski/REPORTER Mikołaj Pawlak

Rzecznik praw dziecka szokuje: Klaps to nie bicie

2019-06-20 14:49

– Trzeba rozróżnić czym jest klaps, a czym jest bicie – w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” wypalił Mikołaj Pawlak (38 l.), rzecznik praw dziecka. – Klaps nie zostawia wielkiego śladu – pouczał.

Niedługo później przyznał, że nie stosuje przemocy w relacjach ze swoimi dwoma synami, choć dobrze myśli o karach cielesnych z dzieciństwa. – Z estymą wspominam to, że dostałem od ojca w tyłek – zdradził rzecznik, który sam przyznał że po opublikowanej rozmowie „nazwą go katorzecznikiem”. – Najlepszym wyjściem po tym wywiadzie ze strony rzecznika praw dziecka byłoby złożenie dymisji – grzmiał Jan Grabiec (47 l.), rzecznik PO.

W Polsce od 2010 r. obowiązuje zakaz stosowania kar cielesnych wobec dzieci.