- Można powiedzieć, że dzisiaj kończymy bardzo ważny etap przywracania normalności. To nie powinno być nic szczególnego, to nie powinno być święto, to powinna być normalność, że siły zbrojne zakupują kolejny samolot - mówił Kownacki. "Pułaski" to drugi Gulfstream, który posłuży naszym VIP-om. Pierwszy z nich, "Książę Józef Poniatowski", do Polski zawitał w czerwcu. Rząd poleci samolotami najwcześniej jesienią. Każdy z nich mieści 16 osób, które będą podróżować w komfortowych warunkach. Zasięg Gulfstreama G550 wynosi aż 12 500 km, co oznacza, że do Nowego Jorku jest w stanie dolecieć bez żadnego międzylądowania. Ponieważ, jak tłumaczył rząd, bezpieczeństwo jest priorytetem, maszyny są niemal bezawaryjne, a na dodatek wyposażone w supernowoczesne systemy łączności oraz urządzenia zapewniające bezpieczny lot w trudnych warunkach atmosferycznych. Kontrakt na samoloty wart jest 440,5 mln zł.
ZOBACZ: Szokująca teoria byłej minister PiS: Duda uzgadniał weto z Kaczyńskim