Rząd ociepli domu Polaków

i

Autor: Andrzej Lange/SUPER EXPRESS Rząd ociepli domu Polaków

Rząd ociepli domy Polaków

2018-09-28 2:00

Polacy mieszkają w starych, nieremontowanych domach. Ciepło ucieka z nich przez drzwi, okna, ściany i sufity. Powód? Właścicieli nie stać na sfinansowanie kosztownych remontów. Pomoc oferuje im rząd. Dopłaci do termomodernizacji budynków. Będzie cieplej i bardziej ekologicznie, bo do powietrza trafi mniej skażeń.  

To może być program porównywalny z 500 plus, bo skorzystać może z niego nawet 3 mln rodzin. Chodzi o Polaków, którzy mieszkają w starych, nieocieplonych domach jednorodzinnych. Właśnie rusza adresowany do nich rządowy program "Czyste powietrze", na który rząd w latach 2018-2029 przeznaczy 103 mld zł. To mają być pieniądze na docieplenie budynków, wymianę lub uszczelnienie okien i drzwi, kupno nowoczesnych pieców lub wymianę całej instalacji grzewczej.

- W dużej mierze jest to wsparcie skierowane do rodzin mniej zamożnych, których do tej pory nie było po prostu stać na samodzielne sfinansowanie inwestycji – podkreśla premier Mateusz Morawiecki (50 l.).

Najuboższym państwo sfinansuje nawet 90 proc. wydatków. Według szacunków aż 70 proc. budynków rodzinnych w Polsce nie jest dostatecznie ocieplonych.

- Mój dom ma blisko 90 lat, jest chyba najstarszy w okolicy, a przecież kiedyś budowano zupełnie inaczej niż dzisiaj. Przydałoby się go ocieplić – mówi Krystyna Jabłońska (79 l.) z Krynickich.

W podobnej sytuacji jest aż 15 proc. rodaków – mieszkają w budynkach, które nigdy nie przeszły gruntownego remontu, wybudowanych jeszcze w PRL, wykonanych z niskiej jakości materiałów, ogrzewanych najczęściej piecem na węgiel. Ciepło ucieka z nich przez drzwi, okna, ściany i sufit, a właściciele płacą horrendalne rachunki.

- Ogrzanie nieocieplonego domu o powierzchni 120 mkw kosztuje rocznie co najmniej 4600 zł. Podczas, gdy po jego ociepleniu i zainstalowaniu nowoczesnego kotła na biomasę, opłaty mogą zmniejszyć się nawet do 2700 zł - wyliczył dla nas dr Arkadiusz Węglarz, ekspert Krajowej Agencji Poszanowania Energii.

Krystyna Jabłońska (79 l.), Krynickie (woj. podlaskie): - Bardzo chętnie skorzystam z rządowej dopłaty do termomodernizacji domu, nawet jeśli będzie trzeba dołożyć z własnej kieszeni. Mam 1100 zł emerytury i sama na taki cel musiałabym odkładać pieniądze przez wiele lat. Mój dom ma blisko 90 lat, jest chyba najstarszy w okolicy, a przecież kiedyś budowano zupełnie inaczej niż dzisiaj. Przydałoby się go ocieplić, wymienić okna i eternitowy dach. Najpilniejsza jest jest jednak wymiana pieca, bo mój ma już 18 lat. I choć wciąż w nim palę, to efekt jest bardzo słaby, a ja i tak marznę.