O komentarz poproszono rzecznika ministra-koordynatora służb specjalnych, który w sposób dyplomatyczny próbował wybrnąć. "W Polsce kontrola operacyjna jest prowadzona w uzasadnionych i opisanych prawem przypadkach, po uzyskaniu zgody Prokuratora Generalnego i wydaniu postanowienia przez sąd. Każde użycie metod kontroli operacyjnej uzyskuje wymagane prawem zgody - w tym zgodę sądu. Polskie służby działają zgodnie z polskim prawem" - napisał po doniesieniach AP. "Z telefonu, który został zhakowany skontaktowałem z ekspertami z Uniwersytetu Toronto 9.12.2021. 10.12.2021 prokuratura o godz.13 ogłosiła niespodziewanie, że chce mnie aresztować. Telefon poszedł do szafy" - (pisownia oryginalna) stwierdził z kolei Giertych. "Podsłuchiwano (lub próbowano) moje rozmowy m.in z: Donaldem Tuskiem, Radosławem Sikorskim, Grzegorzem Schetyną, Borysem Budką, Anne Applebaum, Leszkiem Czarneckim, Stanisławem Gawłowskim, Władysławem Kosiniak-Kamyszem, Piotrem Zgorzelskim. Oni mogą być też ofiarami" - dodał. Ewa Wrzosek jeszcze w listopadzie publikowała doniesienia o podsłuchu i hakerskim oprogramowaniu. "Właśnie otrzymałam alert @AppleSupport o możliwym cyberataku na mój telefon ze strony służb państwowych. Ze wskazaniem, że mogę być celem ataku ze względu na to co robię lub kim jestem. Ostrzeżenie potraktuję poważnie bo poprzedziły je inne incydenty @ZiobroPL czy to przypadek?" - pisała wówczas.
Grubo! Roman Giertych był podsłuchiwany? "Prokuratura ogłosiła, że chce mnie aresztować"
2021-12-21
8:23
Roman Giertych zamieścił w internecie wpis, w którym opisuje jak to na jego telefonie ponad dwa lata temu wykryto oprogramowanie szpiegowskie PEGASUS. Podsłuchiwać miano jego rozmowy z jednymi z najważniejszych polityków. Ofiarą podsłuchu miała być też Ewy Wrzosek. "Associated Press ujawniła przed chwilą, że telefon, którego używałem w 2019, był 18 (razy - przyp. red.) infekowany przez PEGAZUS. Polski rząd badał moje rozmowy godzina po godzinie, dzień po dniu. Używano mikrofonu tego telefonu. To był czas kampanii, spotkań z PDT (Donaldem Tuskiem - red.), sprawy II wież. Niewiarygodny skandal" - czytaliśmy na Twitterze.
Express Biedrzyckiej - Tomasz Siemoniak: Giertych musi pokazać dowody