Jadwiga Kaczyńska zmarła 8 lat temu. W sobotę za ukochaną mamę modlił się w Starachowicach prezes PiS Jarosław Kaczyński. Skierował do zebranych też kilka słów: - Ta postawa, to odrzucenie zła było niezmierne ważne. Mówię o tym nieprzypadkowo, bo i dzisiaj odrzucenie zła jest czymś niezwykle istotnym, bo to zła atakuje, atakuje nasz kraj, naszą ojczyznę, nasz naród, atakuje instytucję, która jest w centrum naszej tożsamości, atakuje Kościół, Kościół katolicki - mówił. Dlaczego akurat tam odbyła się msza w rocznicę śmierci Kaczyńskiej? W tym mieście urodziła się, jako Jadwiga Jasiewicz i mieszkała. To właśnie tam należała do harcerstwa. W końcu los rzucił ją wraz z bliskimi do Warszawy. Właśnie w Warszawie, jako młoda dziewczyna, poznała swojego przyszłego męża Rajmunda Kaczyńskiego. Historia ich poznania jest niezwykła i niebywale romantyczna, ale też zaskakująca. Mało kto o tym słyszał.
Rocznica śmierci matki braci Kaczyńskich. Historia jej młodości jest niezwykła. Mało kto o tym wie
Jadwiga Kaczyńska w 2010 roku rozmawiała z tygodnikiem "Wprost", w którym został opublikowany "Alfabet Jadwigi Kaczyńskiej". Opowiadała w nim o swojej młodości, rodzinie, pracy, ale i o mężu. Wtedy relacjonowała to, jak go poznała. To niezwykła historia o miłości od pierwszego wejrzenia: - Poznałam go na balu na Politechnice Warszawskiej. On już był wtedy po studiach. Na ten bal przyszłam z kimś innym z moim narzeczonym Leszkiem. A wyszłam z Rajmundem. Następnego dnia Rajmund sam przedstawił się moim rodzicom.
DOWIEDZ SIĘ>>>Smutne wyznanie Kwaśniewskiego. Chodzi o jego córkę Olę
To nie wszystko, bo młoda panna musiała powiedzieć wspomnianemu Leszkowi o nowej sympatii: - A mnie było przykro powiedzieć o wszystkim Leszkowi. To był porządny chłopiec. Do dziś uważam, że zrobiłam mu świństwo, ale najbardziej cierpiałam, że musiałam oddać mu bransoletkę z granatami, którą chciał mi podarować. Chyba byłam próżna. Strasznie się martwiłam, że nie mogę przyjąć takiej pięknej rzeczy. Nie mówiłam Leszkowi, że wybrałam Rajmunda, bo to chyba nie ja wybrałam. To Rajmund.
Jadwiga Kaczyńska zmarła 17 stycznia 2013 roku w Warszawie. Została pochowana w grobie rodzinnym na Powązkach.