Głównym tematem wizyty ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza w Ossowie nie była bitwa z 1920 roku, tylko katastrofa smoleńska. Przed południem na Polanie Dębów Pamięci odsłonięto kolejne pomniki ofiar lotniczego wypadku - gen. Tadeusza Buka, gen. Kazimierza Gilarskiego i adm. Andrzeja Karwety. - Dzisiaj, w towarzystwie rodzin, składamy hołd poprzez odsłonięcie kolejnych popiersi tych, którzy polegli, których dramat smoleński wziął na zawsze z tej ziemi, a którzy swoją służbą, walką, determinacją, tym przekonaniem, że żołnierz polski zawsze służy Bogu i ojczyźnie, tym wszystkim położyli pieczęć na swoim losie - wygłosił Antoni Macierewicz.
Min. @Macierewicz_A , dyr @MisiewiczB zlożyli kwiaty przed krzyżem na Polanie Dębów Pamięci pic.twitter.com/5mPqORUGaQ
— Ministerstwo Obrony (@MON_GOV_PL) 14 sierpnia 2016
W poprzednich latach również odsłaniano popiersia ofiar katastrofy smoleńskiej, m.in. podobiznę prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - Albo będziemy uczyli naród na przykładach bohaterskich, wspaniałych, tych, które przywracają nam najwyższe polskie wartości, albo zapomnimy o obowiązku narodowym, albo się wartości narodowych, katolickich wyrzekniemy - mówił szef resortu obrony. Na obchodach pojawił się również Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych i administracyjnych. - Są tacy dziś, w Polsce, którzy nie godzą się na powstanie pomników poległych w katastrofie smoleńskiej. Oni rządzą stolicą naszego kraju - mówił Mariusz Błaszczak. - Niech się wstydzą, niech się wstydzą takiej postawy, niech się wstydzą tego, że próbowali zatrzeć pamięć o bohaterach, próbowali zatrzeć pamięć o tych, którzy służyli ojczyźnie - powiedział Błaszczak.
Min. @mblaszczak wziął udział w uroczystościach z okazji 96. rocznicy Bitwy Warszawskiej --> https://t.co/1lGgxLeLkX pic.twitter.com/Ee29x8LDaJ
— MSWiA (@MSWiA_GOV_PL) 14 sierpnia 2016
Zobacz: Wałęsa tłumaczy się z OHYDNEGO mema o Lechu Kaczyńskim