Ireneusz Raś Borys Budka

i

Autor: Łukasz Gągulski/Super Express(2)

Raś nie będzie kajał się przed Budką! To już koniec, buntownik z PO ma zaskakujący plan

2021-06-26 10:16

Ireneusz Raś definitywnie żegna się z Platformą Obywatelską! Poseł, który niedawno zasilił klub parlamentarny Koalicji Polskiej-PSL nie ma zamiaru stawiać się na rozprawę przed sądem koleżeńskim. „Super Express” dotarł do oświadczenia Ireneusza Rasia, w którym wyjaśnia on przewodniczącej Krajowego Sądu Koleżeńskiego Platformy Obywatelskiej Ewie Kołodziej powody swojej decyzji. „Dzisiaj Platforma Obywatelska – w tym kształcie i pod obecnym kierownictwem – nie jest już w stanie zagwarantować otwartości na dialog i szacunku dla wartości ważnych dla tak różnych przecież obywateli naszego kraju” – czytamy w dokumencie. Teraz Ireneusz Raś, wraz z innymi politykami centrum, skupia się na budowie nowej inicjatywy na scenie politycznej.

Raś definitywnie poza PO. Rezygnuje z odwołania

Ireneusz Raś został wyrzucony z Platformy Obywatelskiej, wraz z Pawłem Zalewskim, w połowie maja. 27 maja posłowie złożyli odwołania od decyzji zarządu partii. Później Raś wstąpił do klubu KP-PSL, Zalewski pozostaje posłem niezrzeszonym. Teraz okazuje się, że Ireneusz Raś wycofuje je i nie ma zamiaru stawić się na rozprawie przed sądem koleżeńskim.

Nie przegap: Wojna w PO. Raś: „Budka potraktował mnie jak śmiecia”. Jest odpowiedź szefa partii

„Niezrozumiałym i według mnie niedopuszczalnym w nowoczesnych i otwartych na dialog strukturach partyjnych jest absolutny brak kontaktu ze strony Zarządu Krajowego w tak ważnej sprawie, jaką jest wykluczenie z partii jej długoletniego członka Fakt, że do dzisiaj nikt z Zarządu  nie skontaktował się ze mną bezpośrednio dobieram zatem jako oznakę ignorancji i braku szacunku zarówno dla mojej osoby jak i pracy, jaką w ciągu ostatnich 16 lat wykonałem na rzecz rozwoju Platformy Obywatelskiej” – czytamy w oświadczeniu polityka, datowanym na 24 czerwca br.

W piśmie Ireneusz Raś dziękuję koleżankom i kolegom za lata współpracy i wyraża nadzieję na jej kontynuację. Ta może się jednak odbyć już w zupełnie innej konfiguracji politycznej.

Nowa inicjatywa na scenie politycznej

Ireneusz Raś, Marek Biernacki (również były polityk PO, dziś poseł klubu KP-PSL) wraz z kolegami z PSL oraz innymi politykami określający siebie mianem centrowych pracują nad założeniem stowarzyszenia. Potwierdziły się nasze wcześniejsze doniesienia – w ostatnią środę odbyło się spotkanie organizacyjne, w przyszłym tygodniu dojdzie do formalnego zebrania, podczas którego politycy mają podpisać wniosek o rejestrację stowarzyszenia.

Nie przegap: Rewolucja na scenie politycznej! "Będą ludzie i z PSL, i z Platformy". Marek Sawicki ujawnia

Jako pierwsi pisaliśmy o tym, że pod patronatem Bronisława Komorowskiego (69 l.) ma powstać szeroka inicjatywa zrzeszająca konserwatystów z różnych partii, co później potwierdził sam były prezydent. Komorowski wie o pracach nad nowym stowarzyszeniem, a jego powołanie świetnie wpisuje się w powyższy plan.

Nie przegap: Bronisław Komorowski patronem nowej partii? Zaprosił PSL i konserwatystów z PO. Nasz news

„Nie będzie nam przyświecać myślenie tylko o tym, aby przerwać władzę PiS. Chcemy działać dla spraw, dla rozwiązywania pewnych kwestii na przyszłość. Stowarzyszenie będzie kierować się w stronę elektoratu dużych miast i do miast powiatowych. Chcemy być ich przedstawicielami. Wyborcy, szczególnie centrowi, są zdezorientowani” – mówi nam jeden z polityków zaangażowanych w projekt.

„To stowarzyszenie będzie lansowało konkretny program – Polski na tak” – słyszymy w odpowiedzi na pytanie o nazwę nowej inicjatywy. Wszystko wskazuje więc na to, że już niedługo na polskiej scenie politycznej pojawi się nowa inicjatywa - Polska na tak.

Express Biedrzyckiej - Ireneusz Raś: Czuję się jak śmieć. Budka ma złych doradców
Sonda
Czy zagłosowałbyś na partię Bronisława Komorowskiego, PSL i konserwatystów z PO?