Radosław Sikorski za Borysa Budkę?
Radosław Sikorski przewodniczącym PO? W fotelu szefa partii chętnie zobaczyłby go konserwatywny poseł Platformy – Ireneusz Raś.
– Jest barwny, jest doświadczony, jest uznany na świecie i w Europie – argumentował dziś w radiu RMF FM.
Raś przekonywał, że zmiana przewodniczącego Borysa Budki na Radosława Sikorskiego byłaby impulsem do przejścia Platformy do ofensywy. Przyznał, że jest rozczarowany rządami Budki w partii.
Odnosząc się do niedawnego listu parlamentarzystów PO i KO, w którym apelowali oni o głębokie zmiany w Platformie, Raś stwierdził, że to nie tyle żółta kartka dla obecnych władz partii, co pomarańczowa. Polityk skrytykował również Rafała Trzaskowskiego, który nie poinformował kolegów z partii o uruchomieniu „Campusu Polska Przyszłości”. Zaznaczył, że politycy PO nie mogą dowiadywać się o inicjatywa wiceprzewodniczącego z prasy.
Nie przegap: Grzegorz Schetyna chce przejąć kontrolę nad Platformą? Nowe informacje o aferze w PO [NASZ NEWS]
Bartosz Arłukowicz wspiera Borysa Budkę
Inaczej na problemy Platformy patrzy jej wiceprzewodniczący – Bartosz Arłukowicz. Choć europoseł podpisał się pod listem, to w fotelu szefa partii nadal widzi Borysa Budkę.
– Borys musi zostać, Borysa Budkę trzeba wspierać, trzeba się skonsolidować w PO, wyhamować ruchy odśrodkowe i zbudować ośrodek, który będzie konsolidować opozycję – przekonywał na antenie TVN 24.
Według Arłukowicza, wewnętrzne wojny na opozycji mogą w Polsce doprowadzić do „wariantu węgierskiego”, w którym Viktor Orban, wykorzystując skłócenie opozycji, niepodzielnie rządzi krajem. Dlatego też, zdaniem Arłukowicza, trzeba wzmacniać szyld PO.
– Bardzo boję się wariantu węgierskiego i będę robił wszystko, żeby tak się nie stało – podkreślił Arłukowicz.
Nie przegap:
- Pilne! Bronisław Komorowski mówi o stracie w wyborach! Szokujące słowa o Platformie
- Trzaskowski bagatelizuje spory w Platformie. "Rozmowy wewnętrzne zawsze się przydadzą"