Protestujący rodzice majówkę spędzają na korytarzu w Sejmie

2018-05-02 5:43

Już ponad 2 tygodnie protestują w Sejmie, domagając się 500 zł dodatku. Wczoraj do rodziców dzieci niepełnosprawnych przyszedł rzecznik praw obywatelskich. Wszystko wskazuje na to, że majówkę spędzą w Sejmie.

- Mam nadzieję, że rząd znajdzie kompromis z protestującymi rodzicami i opiekunami osób niepełnosprawnych; w szczególności w zakresie postulatu dotyczącego dodatku 500 zł - powiedział wczoraj w Sejmie Adam Bodnar (41 l.), który spotkał się dziś z rodzicami i opiekunami osób niepełnosprawnych. Właśnie o te pieniądze teraz chodzi. Rząd zamiast gotówki zaproponował ulgi i udogodnienia pozwalające rzekomo oszczędzić równowartość tej kwoty. - Od początku mówiliśmy o dodatku w formie pieniędzy. Bez tego nie opuścimy Sejmu! - mówią zgodnie protestujący.

W poniedziałek na kolejne rozmowy, tym razem poza Sejmem, zaprosiła ich minister rodziny Elżbieta Rafalska (63 l.). - Nie wyjdziemy stąd. Zapraszamy panią minister do Sejmu - odpowiedziały.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Duda "rozczarowany" postawą protestujących w Sejmie