Historyk, który sympatyzuje z partią Jarosława Kaczyńskiego uważa, że w razie ewentualnego triumfu Andrzeja Dudy w nadchodzących wyborach prezydenckich prezes PiS nie będzie się już nadawał na premiera z racji swojego wieku.
Z tym stwierdzeniem nie zgadza się Jacek Kurski, który twierdzi, że Komorowski nie może być pewny zwycięstwa 10 maja - Nie zgadzam się z tą tezą. Akurat ten tydzień, ten weekend zaprzeczył tezie pana Nowaka. PiS zorganizowało konwencję po, której nikt nie ma wątpliwości, że będzie druga tura - powiedział w "Faktach po Faktach" były europoseł. Dodał, że w Andrzej Nowak ogłosił "swoje konstancje" w czasie, który zapowiada wielkie zwycięstwo PiS.
Żyrandolowy prezydent
Z kolei Mirosław Drzewiecki jest zdania, że nie interesuje go wiek Jarosława Kaczyńskiego. - Dla mnie jest kompletnie obojętne, czy prezes PiS jest za stary czy za młody - powiedział były polityk Platformy Obywatelskiej. Uważa jednak, że jest pewna sprzeczność w tym, co mówią ludzie związani z partią Kaczyńskiego.
- Komentując sobotni występ Andrzeja Dudy mówią, że on jest witalny, młody, ma energię, w przeciwieństwie do starego Komorowskiego, który już się nie nadaje na prezydenta. A jest młodszy od prezesa. Natomiast prezes, starszy o trzy lata od prezydenta Komorowskiego, na funkcję premiera, czyli bardzo wyczerpującą się nadaje. Ustalcie panowie, żeby to było jakieś spójne, bo ja się w tym gubię - zwrócił się do Kurskiego. - Nie wiek decyduje o kwalifikacjach, ale cechy witalne jakie się przejawia - odpowiedział Jacek Kurski. - Pan Komorowski, choć jest młodszy od Jarosława Kaczyńskiego jest prezydentem śpiącym, żyrandolowym. Podpisywał wszystko jak leci, podwyżkę VAT, podwyższenie wieku emerytalnego - ocenił Kurski.
Duda brał tabletki?
Były minister sportu w rządzie Donalda Tuska odniósł się również do sobotniego występu Andrzeja Dudy, twierdząc, że musiał brać jakieś prochy. bo był za bardzo pobudzony. - Konwencja w sensie obrazu była bardzo dobrze zrobiona. Nie ma co dyskutować. Natomiast ja pamiętam poprzednie wybory, kiedy była taka sytuacja, że prezes i kandydat wtedy (Jarosław Kaczyński) mówił, że brał tabletki, dlatego był taki wycofany i spokojny. Natomiast Andrzeja Dudę znam wiele lat, zawsze był spokojnym człowiekiem. A na tej konwencji w sobotę był bardzo pobudzony. Boję się, że też dostaje też jakieś prochy - stwierdził Drzewiecki. Negatywnie ocenił brak poruszenia kwestii polityki zagranicznej. - Ja się niczego nie dowiedziałem, poza tym, że Duda chce być kontynuatorem Lecha Kaczyńskiego - powiedział. Jego zdaniem Polacy bardzo dobrze oceniają Bronisława Komorowskiego. - Polacy uważają, że to jest ich prezydent i takiego prezydenta chcą - zaznaczył Drzewiecki. Jacek Kurski powiedział, że w Platformie zapanowała nerwowość po wystąpieniu Dudy. - Jeśli jest tak dobrze, to czego wy się boicie? - zapytał w studiu. - Używacie coraz częściej kłamstwa przeciw Dudzie, bo się boicie - powiedział do Drzewieckiego były eurodeputowany.
Zobacz: Ryszard Kalisz: Andrzej Duda jest plastikowy, za to żona i córka... chapeau bas!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail