Krótszy palec prezydenta
W październiku prezydent był widziany początkowo z opatrunkiem obejmującym dwa palce, a później tylko jeden – środkowy. Usztywnienie palca było widoczne m.in. podczas orędzia wygłoszonego przez Andrzeja Dudę w Sejmie 16 października. Kancelaria Prezydenta ani sam zainteresowany nie informowali wówczas, co się stało. Niektóre media spekulowały, że prezydent uległ wypadkowi podczas prac domowych. Skutki wypadku poznaliśmy 11 listopada, gdy Andrzej Duda pokazał się publicznie bez opatrunku. Okazało się, że jego środkowy palec jest nieco krótszy od palców sąsiednich, czyli został skrócony na wysokości paznokcia. Wypadek musiał być bolesny, a palec wydaje się jeszcze nieco opuchnięty. Andrzej Duda jednak nie wydawał się przejęty końcem palca i wszystkie czynności wykonywał normalnie. Warto zaznaczyć, że prezydent jest także leworęczny więc uraz prawej dłoni nie był dla niego tak dotkliwy.
Co się stało głowie państwa?
Co się mogło stać głowie państwa? - Wypadek wydarzył się podczas aktywności sportowo-rekreacyjnych – dowiadujemy się w otoczeniu głowy państwa. To całkiem prawdopodobne, biorąc pod uwagę, że prezydent jeździ na nartach, biega, intensywnie trenuje na siłowni, a także uprawia sporty wodne. Ale niezależnie, co się stało, liczymy, że kolejnych kontuzji uda się prezydentowi uniknąć. - Życzę panu prezydentowi dużo zdrowia, w imieniu Rzeczpospolitej, bo jest ono najważniejsze – przekazał w rozmowie z nami Robert Telus (55 l.), były minister rolnictwa i poseł PiS. „Super Express” dołącza się do życzeń.