Minęło ponad 100 dni wojny w Ukrainie. Życie straciły tysiące cywili, a wiele miast legło w gruzach. Władimir Putin koncentruje się na zdobyciu Donbasu, trwają zaciekłe walki między innymi o Siewierodonieck. Mirosław Skórka, prezes Związku Ukraińców w Polsce nie ma wątpliwości o co chodzi Putinowi. W rozmowie z Janem Złotorowiczem jasno stwierdza, że Putin dąży do unicestwienia narodu ukraińskiego.
- My musimy nauczyć się słuchać tego, co mówi Putin. A Putin dokładnie mówi to co chce zrobić. W ubiegłym roku napisał do Ukraińców list. Dokładnie powiedział, że stawia sobie za zadanie, żeby Ukraińcy i Rosjanie byli jednym narodem - powiedział.
Skórka podkreślił, że celem Putina jest denacjonalizacja Ukraińców, pozbawienie ich tożsamości narodowej. - Potem okazało się, że ta denacjonalizacja ma mieć formę fizyczną, czyli unicestwienei narodu - powiedział. Skórka przypomniał, że kilka dni temu podczas otwarcia wystawy na temat cara Piotra I Putin przyznał, że chce zniszczyć całą Ukrainę i, co więcej, odbudować imperium rosyjskie w granicach, którymi rzadził Piotr I. Dla Europy ma to oznaczać potężne przemeblowanie.
- To nie jest kwestia tylko Ukrainy. Ukraina dzisiaj się broni, ale broniąc swojej niepodległości broni Europy. Jest potrzebna ogromna determinacja Europy, żeby Ukraina tą wojnę wygrała, albo przynajmniej nie przegrała. Nie została zniszczona jako niezależne państwo. To są dwie walki. Walka z rosyjskim faszystowskim imperializmem, który realizuje Putin. Z drugiej to perspektywa członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej. Jeżeli uda nam się wyrwać Ukrainę z wpływu Rosji, będziemy mieć porządek w naszej części świata na kilkadziesiąt lat - podsumował.