Wybory kopertowe. Kaczyński zdradził wielką tajemnicę

Prezes Jarosław Kaczyński o wyborach korespondencyjnych

Prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie opublikowanym przez "Wprost" mówi i wyborach kopertowych, które próbowano przeprowadzić w ubiegłym roku. Jego zdaniem próba ich realizacji stanowi spełnienie wymogów demokracji dlatego też, nie można traktować ich jako działania szkodliwego, a tym bardziej przestępczego. Pytany o to, czy ma żal do Jarosław Gowina, że ten nie dopuścił do realizacji wyborów w takim formacie prezes Kaczyński podkreśla, że wpierw nie doszły do skutku wybory zarządzone zgodnie z prawem na 10 maja. - Doszło do blokady ze strony samorządów, które w drastyczny sposób złamały konstytucję i nie poniosły żadnych konsekwencji. Wtedy powstał pomysł – nie ukrywam, że mój – żeby zrobić coś takiego jak w Bawarii i w Kanadzie, czyli przeprowadzić wybory korespondencyjne. To umożliwiało ominięcie oporu samorządów. Później się okazało, że jest dużo trudności i kłopotów, również po naszej stronie. Pewnych rzeczy nie mogliśmy uchwalić. I rzeczywiście ówczesne zachowanie Jarosława Gowina było niewłaściwe. Mówiłem mu to wielokrotnie - powiedział Kaczyński.  Odnosząc się do samych przygotowań do wyborów kopertowych Kaczyński podkreślił, że "premier zachował się jak mężczyzna (…) i podpisał odpowiednie rozporządzenia".