Mateusz Morawiecki jest na "tak"
Tygodnik "Newsweek" opublikował informacje, że Marcin W., wspólnik biznesowy Marka Falenty zeznał, że najpierw w rosyjskie ręce, a później dopiero prokuratura wszczęła śledztwo. Unikała jednak wątku rosyjskiego. Wówczas taśmy, które zostały zarejestrowane w restauracji "Sowa i Przejaciele" wstrząsnęły polską opinię publiczną. Prokurator generalny Zbigniew Ziobro zapowiedział upublicznienie protokołów dotyczących zeznań Marcina W. w reakcji na słowa szefa PO minister sprawiedliwości.
- Ja jestem nawet szerzej - za powołaniem komisji czy odpowiednich mechanizmów weryfikacji tego, w jaki sposób rzeczywiście dochodziło tu do takich wpływów rosyjskich w obszarze bezpieczeństwa, w obszarze systemu energetycznego. A więc rzeczywiście ta rzecz wymaga zbadania, weryfikacji i jak najbardziej jestem za tym - odpowiedział szef rządu. - Ja jestem nawet szerzej - za powołaniem komisji czy odpowiednich mechanizmów weryfikacji tego, w jaki sposób rzeczywiście dochodziło tu do takich wpływów rosyjskich w obszarze bezpieczeństwa, w obszarze systemu energetycznego. A więc rzeczywiście ta rzecz wymaga zbadania, weryfikacji i jak najbardziej jestem za tym - odpowiedział szef rządu.
- Klub parlamentarny Koalicja Obywatelska złożył dziś u Marszałek Sejmu wniosek z projektem uchwały ws. powołania Komisji Śledczej do zbadania prawidłowości, legalności oraz celowości działań podejmowanych przez organy i instytucje publiczne w celu zapobiegania i przeciwdziałania wpływom zagranicznych służb specjalnych na politykę energetyczną Polski w okresie od 1 lipca 2013 r. do 20 października 2022 r., a także zaniechań w zakresie wykrycia tychże wpływów - głosi komunikat klubu KO.