Julia Przyłębska przez ostatnie lata wzbudzała w Polakach wiele emocji. Część osób nie była zadowolona z jej działań jako sędzi Trybunału Konstytucyjnego. Teraz, po 9 latach, jej kadencja dobiega końca. Ostatecznie pożegna się ze stanowiskiem 9 grudnia, w już 6 grudnia poznamy jej następcę. Jak ustalono, dostanie gigantyczną odprawę, a potem będzie pobierać imponującą emeryturę.
Astronomiczna odprawa i emerytura Julii Przyłębskiej
Jak wyliczył "Fakt", Julia Przyłębska na zakończenie swojej kadencji sędzi Trybunału Konstytucyjnego dostanie odprawę w wysokości sześciokrotności wynagrodzenia. W 2024 roku miała dostawać wynagrodzenie w wysokości 43 tys. zł brutto miesięcznie a więc jej odprawa może wynieść nawet 260 tys. zł brutto.
To nie wszystko. Do wypłaty będą także środki za niewykorzystany urlop. Z danych podanych przez Państwową Inspekcję Pracy wynika, że Julia Przyłębska miała 58 dni urlopu za lata 2022-2023, a za rok 2024 doszło jeszcze 38 dni. Jeśli nie wykorzystała tych dni, to oznacza, że może dostać ekwiwalent w wysokości 200 tys. zł.
Na uwagę zasługuje także emerytura, jaką Julia Przyłębska będzie pobierać. Będzie otrzymywać emeryturę sędziowską, która wynosi 75 proc. zasadniczego uposażenia. W jej przypadku to kwota około 26 tys. zł miesięcznie. Wielu seniorów może tylko pomarzyć o takim świadczeniu!
Jarosław Kaczyński chwalił Julię Przyłębską
Julia Przyłębska przed laty zaskarbiła sobie sympatię prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który wypowiadał się o niej niezwykle ciepło w "Pytaniu na śniadanie" TVP. Ocenił ją jako jego "towarzyskie odkrycie" i przemiłą osobę, u której bardzo lubi przebywać.
- Moje odkrycie towarzyskie ostatnich lat to Julia Przyłębska, bardzo lubię u niej bywać - mówił w 2019 roku.
W naszej galerii zobaczysz przyjaźń Julii Przyłębskiej i Krystyny Pawłowicz: