Andrzej Duda oficjalnie został prezydentem po raz drugi. Złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym: - Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem. Tak mi dopomóż Bóg - wypowiedział słowa przysięgi. Jednak wiele osób zwróciło uwagę przede wszystkim na to, jak wyglądali posłowie i posłanki Lewicy. Wszyscy obecni mieli na twarzach tęczowe maseczki, a do tego posłanki ubrały się w kolorowe sukienki, w kolorach odpowiadających tym na flagach środowisk LGBT. Jak jeszcze przed uroczystością zapowiedziała posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, chodziło o to, by pokazać łączność z osobami LGBT: - Będziemy z tęczą i z przypomnieniem, że ludzie to ludzie. Równość to równość. Miłość to miłość. I jeszcze - że Polska jest dla wszystkich. Ktokolwiek byłby jej prezydentem.
ZOBACZ: Cejrowski prosi o modlitwę! Dlaczego? Co się z nim dzieje?