Sejm przyjął tzw. Lex Czarnek! Odrzucono wniosek o wotum nieufności wobec Bortniczuka

i

Autor: Marcin Wziontek/SE

Zakaz aborcji w Polsce. Sejm zdecydował, co z projektem

2021-12-02 15:21

W Sejmie odbyło się głosowanie ws. obywatelskiego projektu ustawy zaostrzającego przepisy dotyczące aborcji. Projekt przygotowany został przez Fundację "Pro-prawo do Życia", zebrano pod nim 130 tys. podpisów, 28 października skierowany do pierwszego czytania w Sejmie. Projekt został odrzucony.

W Sejmie w bloku głosowani posłowie zajęli się sprawą aborcji. Chodzi o obywatelski projekt ustawy zaostrzającego przepisy dotyczące aborcji. Zgodnie z tym projektem aborcja byłaby traktowana jak zabójstwo, a za jej dokonanie mogłaby grozić kara pozbawienia wolności od 5 do 25 lat, a nawet dożywocie. W projekcie uchyla się obecne artykuły Kodeksu karnego dotyczące kar za aborcję. Obecnie karze podlega osoba przeprowadzająca zabieg przerwania ciąży, pomagająca w jego dokonaniu albo nakłaniająca kobietę do aborcji - grozi za to kara pozbawienia wolności do lat 3, a w przypadku, gdy dziecko poczęte osiągnęło zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej, kara wynosi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności, kobieta nie jest karana.

W środę 1 grudnia odbyło się pierwsze czytanie projektu, a przed Sejmem odbył się protest zorganizowany przez Strajk Kobiet. Uczestniczący mieli ze sobą transparenty z hasłami: "Nie Chciej Polsko Mojej Krwi" i "Ani jednej więcej". W czwartek Sejm odrzucił obywatelski projekt. 361 posłów było  za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu; 48 było przeciw. 12 posłów wstrzymało się od głosu.

Niżej lista posłów, którzy chcieli wysłać projekt do dalszych prac:

PiS zapowiadało odrzucenie projektu w całości

Już po pierwszym czytaniu, rzecznik Prawa i Sprawiedliwości posłanka Anita Czerwińska powiedziała: - Tym projektem robią państwo prezent ruchom proaborcyjnym, bo propozycja karania kobiet za ratowania własnego życia może doprowadzić, co jest oczywiste, do niepokojów społecznych, ponieważ to jest nieakceptowalne. Nigdy w naszym kręgu kulturowym, w naszej cywilizacji, nie było to akceptowalne, by karać kobiety, czy kogokolwiek, za ratowanie własnego życia. Stawiając kobiety przed wyborem: śmierć czy więzienie, nie prowadzi się do ochrony życia w żaden sposób. Może dojść do tak kuriozalnej sytuacji, że kobieta-ofiara gwałtu (będzie) miała orzeczoną wyższą karę niż gwałciciel. A przypomnę, że średnia kara orzekana za gwałt w Polsce to są 2 lata.

Jak dodała: - Działając w duchu odpowiedzialności, w interesie społecznym i w interesie państwa, kierownictwo klubu parlamentarnego PiS upoważniło mnie do skierowania do pani marszałek wniosku o odrzucenie w całości w pierwszym czytaniu tego projektu. 

Sonda
Czy aborcja powinna być karana, jak zabójstwo?
Express Biedrzyckiej - Tomasz Trela: Mejza powinien być wyrzucony na zbity pysk