Po wniosku jednego z okolicznych mieszkańców toruńska delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska przeprowadziła pomiar hałasu na osiedlu, który wykazał, że kościelna dzwonnica emituje hałas przekraczający normy czterokrotnie. W związku z tym podjęto decyzję o konieczności wyciszenia dzwonów. Probosz jednak nic w tej kwestii nie zrobił. Jak mówią sfrustrowani mieszkańcy: - Czy ksiądz proboszcz stoi ponad prawem? Zygmunt Modelski z delegatury WIOŚ w Toruniu zapowiedział jednak dążenia do wyegzekwowania ich postanowienia. WIOŚ zapowiedział już kolejną kontrolę hałasu we wrześniu.
Tymczasem w sprawę postanowiła się wmieszać posłanka PiS, domagając się interwencji u Jana Szyszki, gdyż Wojewódzkie Inspektoraty podlegają pod Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, a ten pod Ministra Środowiska. Jak napisała: - Polska jest krajem katolickim (...) i odgłosy bijących dzwonów są integralną częścią naszej kultury i wielowiekowej tradycji naszego kraju. Dlatego mam głęboką nadzieję, że ta sprawa jest tylko pojedynczym incydentem.
W piśmie Sobecka przytacza argumenty wysuwane przez proboszcza - dzwony są integralną częścią kościoła, a informacja o jego budowie ukazała się w planie zagospodarowania już w latach 80, tak więc mieszkańcy powinni liczyć się z tą rzeczywistością. Zaniepokojona oczekuje od ministra "jednoznacznej oceny sytuacji”.
Zobacz także: Radny PiS szokuje! Lamparty w poznańskim zoo to wspieranie strategii Putina!