Poseł odwiedził schronisko

i

Autor: Tomasz Radzik Poseł odwiedził schronisko

Poseł z żoną pojechali "Na Palucha"! Podjęli bardzo ważną decyzję

2021-08-07 7:15

Mimo, że w schronisku na "Na Paluchu" przebywa coraz mniej zwierząt. Mnóstwo psów i kotów nadal czeka na adopcje. Nie każdy może przygarnąć bezdomne zwierze, ale można wyprowadzić psiaka, aby choć trochę umilić mu czas. Z takim postanowieniem do schroniska skierował się poseł koła poselskiego Polskie Sprawy, Paweł Szramka(32 l.).

Kilka dni temu Paweł Szramka(32 l.) wraz z małżonką Justyną(32 l.) odwiedzili warszawskie schronisko dla bezdomnych zwierząt. Polityk udał się do schroniska ze względu na swój pozytywny stosunek do zwierząt. Żona Szramki nie pierwszy raz przebywała na terenie "Palucha". - Oboje lubimy zwierzęta i lubimy pomagać. Niedawno pojawił się w naszej rozmowie temat schronisk i żona opowiadała o tym, jak kilkanaście lat temu była na Paluchu i pozostały w związku z tym smutne wspomnienia. Dlatego postanowiliśmy odwiedzić schronisko i zobaczyć jak to wygląda obecnie. Umówiliśmy się na spotkanie z dyrektorem, kupiliśmy trochę specjalistycznej karmy dla zwierzaków i po kilku dniach wybraliśmy się w odwiedziny - powiedział poseł.

Szramka miał w dzieciństwie psiaka podobnie jak jego małżonka, które podobnie jak mąż jest miłośniczką zwierząt. - Miałem w dzieciństwie kundelka, a żona w przeszłości miała kilka psów i kotów. Obecnie nie mamy takiej możliwości, ale w przyszłości chcielibyśmy mieć psa. Na pewno wtedy nastawimy się na adopcję zwierzaka. To duża odpowiedzialność, o której nie każdy myśli w momencie podjęcia decyzji. Zwierzę to żywe stworzenie, o które trzeba dbać i mieć wystarczającą ilość czasu, który można mu poświecić - przekonywał. 

Paweł Szramka skierował apel do czytelników, którym przekonuje, że adopcja zwierzęcia ze schroniska to wspaniały pomysł i doskonała okazja do tego, aby zyskać prawdziwego przyjaciela. A sam zdradza, że być może zostanie wolontariuszem. - Zdecydowanie zachęcam wszystkich, którzy chcą mieć psa lub kota, aby rozważyli przygarnięcie go ze schroniska. One potrzebują ciepłego domu, bliskości i opieki. Zwierzę, które przygarniemy, na pewno odwdzięczy się przywiązaniem i stanie się prawdziwym przyjacielem dla nowego właściciela. Możliwe jest również, zostanie wolontariuszem, który wyprowadza psy na spacery. Po ostatniej wizycie zdecydowaliśmy, że chcemy tego spróbować. Więcej o takim rozwiązaniu, można przeczytać na stronie schroniska - podsumował.