O Jewgieniju Fioforowie głośno zrobiło się już kilka dni temu na początku czerwca, gdy okazało się, że rosyjski polityk szykuje kontrowersyjną ustawę. W jej ramach deputowany stara się o cofnięcie uznania niepodległości Litwy. Twierdzi bowiem, że uznanie tego faktu ponad 30 lat temu odbyło się nielegalnie.
Łotwa, Estonia i Ukraina z cofniętym zatwierdzeniem niepodległości
Tym razem poseł partii Władimira Putina (72 l.) Jedna Rosja wypowiedział się dla łotewskiej wersji propagandowego portalu prokremlowskiego Sputnik. Zapowiedział, że dalej będzie wyszukiwał odpowiednich treści w prawodawstwie Związku Radzieckiego.
Jewgienij Fiodorow bez ceregieli podkreślił, że robi to w celu bezwzględnego cofnięcia decyzji ówczesnych władz ZSRR, które zgodziły się na uznanie niepodległości Litwy, Łotwy i Estonii, a także i Ukrainy. Jak podkreślił, państwa te niezgodnie z prawem opuściły struktury Związku Radzieckiego.
Poniżej galeria dotycząca sensacyjnych doniesień odnośnie zamachu na prezydenta Rosji Władimira Putina
Najpierw cofnięcie niepodległości Łotwy i Estonii, potem wyrzucenie z NATO
Deputowany Jednej Rosji widzi w swoim działaniu nie lada okazję dla władz Rosji, do zajęcia obydwu krajów. Cofnięcie decyzji o niepodległości krajów, które wystąpiły ze Związku Radzieckiego ma być bowiem, zdaniem Jewgienija Fiodorowa, dopiero wstępem.
Poseł spodziewa się bowiem, że w następstwie cofnięcia im niepodległości państwa te zostaną wykluczone z NATO. A bez ochrony ze strony Sojuszu Północnoatlantyckiego pozostaną bezbronne wobec agresji ze strony Kremla.
- W Karcie NATO jest paragraf 6., zgodnie z którym terytoria sporne nie mogą być częścią sojuszu. Gdy tylko terytoria państw bałtyckich zostaną uznane za sporne, stanie się to podstawą do wykluczenia ich z NATO - powiedział Fiodorow w rozmowie z prokremlowskim Kommiersantem.
Polecany artykuł: