Wybory prezydenckie 2025 z pewnością będą poprzedzone intensywną kampanią. W końcu zarówno PiS-owi, jak i KO zależy na zwycięstwie. Już wiadomo, że partia Donalda Tuska postawi na Rafała Trzaskowskiego lub Radosława Sikorskiego, jednak potencjalny kandydat PiS wciąż pozostaje tajemnicą. Co nieco na ten temat zdradził poseł Paweł Jabłoński.
Kiedy PiS poda nazwisko swojego kandydata?
Paweł Jabłoński pojawił się w RMF FM, gdzie został zapytany między innymi o powód, dla której PiS nie zdecydowało się na przeprowadzenie prawyborów w partii. Jak się okazuje, zabrakło czasu.
- To bardzo dobra idea do rozważenia np. na przyszłe wybory prezydenckie, w tym roku byśmy nie zdążyli - stwierdził.
Poseł PiS uważa także, że prawybory w KO jest jedynie fikcją i ma być wiadomo, że wygra je Rafał Trzaskowski, który cieszy się większym poparciem w strukturach partii. Sam jednak nie przejmuje się tym, kto będzie startował z ramienia tego ugrupowania.
- U nas decyzja była podejmowana przez kierownictwo polityczne PiS w 2015 r. i ta decyzja była bardzo dobrą decyzją, jestem całkowicie spokojny, że tak będzie i tym razem. Skoro się do tej pory sprawdzało, to dlaczego nie powinno się sprawdzić w tej sytuacji - powiedział.
Według Pawła Jabłońskiego PiS poda nazwisko kandydata już niedługo - jeszcze w listopadzie lub w grudniu. Dodał także, że według niego Marcin Przydacz byłby doskonałym kandydatem.