Przypomnimy, że niedawno głośno zrobiło się o pośle Jarosławie Urbaniaku z Koalicji Obywatelskiej. W sieci pojawiło się nagranie, na którym słychać, jak poseł zwraca się do policjanta, by założył czapkę i mu zasalutował. Teraz sprawa wróciła w rozmowie z Radiem Poznań i przedstawił inną wersję zdarzenia. Co więcej, powiedział, że nie został przez funkcjonariusza przeproszony. O co chodzi? Parlamentarzysta tak relacjonował zajście:
Wzywam telewizję WPolsce24 do pokazania całości nagrania. Zaczęło się od bardzo nieładnego zachowania policjanta, który poszukiwał mnie w trakcie zamieszania w trakcie spotkania wyborczego. I na moją wyciągniętą rękę i "dzień dobry" odmówił głośno podania tej ręki. Powiedział: "ja panu tej ręki nie podam". Spotkało mnie to pierwszy raz po 9 latach. Nie znałem młodego człowieka o niskiej szarży. Żaden policjant, nawet milicjanci tak się nie zachowywali. Policjanci nie są od tego by demonstrować swoje poglądy polityczne.
Co do swojego zachowania, czyli odezwania się do policjanta odpowiedział, że rzucił słowa o salutowaniu w emocjach - W podwórzu załatwiało się to jeszcze bardziej ostro. Przyznał też, że nie został do tej pory przeproszony, i dodał, że policjanci powinni być wzorem dobrego wychowania i wzorem apolityczności.
Kim jest Jarosław Urbaniak?
Poseł Jarosław Urbaniak pochodzi z Wielkopolsk. Jest absolwentem KUL (logika) i Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego (bankowość, ubezpieczenia i finanse publiczne). W przeszłości był nauczycielem, managerem w spółkach prawa handlowego, samorządowcem. Od 2005 roku jest posłem. Jak można przeczytać na jego stronie: - Znany z bezkompromisowego rozliczania i demaskowania budżetowych sztuczek i szachrajstw władzy. Prywatnie miłośnik muzyki barokowej. Pasjonuje się również fotografią. Często spędza czas spędzać czas w kuchni, przygotowując pyszne potrawy dla rodziny i znajomych.
