Wiadomo, że kampania wyborcza przed wyborami do Parlamentu Europejskiego dobiega końca. Kandydaci w wyborach do PE mają zaledwie kilka dni, by przekonać do siebie głosujących. To już ostatni czas na rozmowy z wyborcami i składanie im obietnic. Kandydaci wykorzystują więc każdą chwilę do tego, by zebrać jak najwięcej zwolenników. W minioną sobotę polityk Suwerennej Polski pojawił się przed Halą Mirowską w Warszawie, by tam rozdawać swoje ulotki i rozmawiać z warszawiakami. - Sobotę zaczynamy przy Hali Mirowskiej. Miłego dnia! #Kaleta3 🇵🇱☀️ - napisał w poście na X i dodał swoje zdjęcie sprzed hali. Tego samego dnia wieczorem pod postem posła Kalety komentarz umieścił inny polityk, znany z KO poseł Marcin Józefaciuk i napisał: - Ze schizofrenią nikt nie jest sam - a do wpisu dodał emotikon przedstawiający uśmiechniętą buźkę.
W sieci zawrzało! - Obrzydliwy wpis pseudo nauczyciela @M_Jozefaciuk Mający na celu napiętnować osoby chore na schizofrenię. Miał być taki otwarty, tolerancyjny, europejski i nowoczesny. A to jest po prostu cham i pajac - napisał poseł PiS Andrzej Śliwka. - Ojoj. Nie dopisuj sensu do wypowiedzi. Po prostu kolejny raz pan K robi sobie zdjęcie samemu pisząc w liczbie mnogiej i jeszcze oznacza # trzy Trochę myślenia 🤦- skomentował Józefaciuk.
W końcu jednak postawił przeprosić za swoje wpisy: - Fakt, z którym się zgadzam - żadna choroba nie obraża. Jeśli ktoś poczuł się urażony - przepraszam. Rzeczywiście ostatnia wypowiedź nie była konstruktywna a tym bardziej potrzebna. Życzę spokojnego wieczoru.
NIŻEJ ZDJĘCIA POSŁA KALETY, KTÓRY SPĘDZA CZAS Z SYNKIEM