Wybory 2023 mogą wiele zmienić na polskiej scenie politycznej. Dla opozycji to szansa, by odsunąć PiS od władzy, a obecny rząd walczy o kolejną kadencję. Emocje zapewne sięgają zenitu zarówno u polityków, jak i u społeczeństwa. Także Polonia postanowiła się zmobilizować.
W tym roku liczba obywateli, która zarejestrowała się do wzięcia udziału w głosowaniu, wyniosła ponad 350 tysięcy osób. Już można mówić o rekordzie, bowiem jak podaje Ministerstwa Spraw Zagranicznych, w 2019 roku to liczba wynosiła nieco ponad 314 tysięcy, a w 2015 roku niecałe 200 tysięcy.
Jednym z powodów tak licznej rejestracji może być powstanie siedem nowych zagranicznych obwodów głosowania w Amsterdamie, Bredzie (Holandia), Alicante, Maladze (Hiszpania), Karlsruhe, Norymberdze (Niemcy) i Mediolanie (Włochy). To także rekord, bowiem liczba obwodów wynosi 417 miejsc. Jak podaje resort spraw zagranicznych, do tej pory największą ilość odnotowano w 2019 roku, gdy powstało 317, a w 2015 roku z kolei było 250 obwodów.