Takich scen wrocławski Rynek chyba jeszcze nie był świadkiem. W jednym miejscu odbywał się nie tylko prezydencki wiec, ale i kontrmanifestacja organizowana przez Strajk Kobiet. Gwizdy, okrzyki, potyczki słowne – na tym się jednak nie skończyło.
„W związku z dwoma największymi zgromadzeniami, jakie odbywały się na terenie wrocławskiego Rynku (…) Prowadzone są czynności wyjaśniające zmierzające do skierowania wniosku o ukaranie do właściwego sądu, w związku z przekroczoną dopuszczalną liczbą uczestników zgromadzenia – czytamy w komunikacie wrocławskiej policji. Według przepisów, związanych z epidemią koronawirusa, zgromadzenie publiczne nie może przekraczać liczebnością 150 osób. A na sobotnim spotkaniu wyborczym z prezydentem Dudą było ich więcej. Zdaniem "Gazety Wrocławskiej" – kilka tysięcy osób. - Za wcześnie na szacowanie ilości zebranych – mówi nam sierż. sztabowy Przemysław Ratajczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Równie gorąco było podczas wieców Rafała Trzaskowskiego (48 l.) w Wielkopolsce. W Kaliszu już godzinę przed wydarzeniem zbierali się ludzie i dochodziło do kłótni między zwolennikami Trzaskowskiego i Dudy. Doszło nawet do szarpaniny, podczas której interweniowała policja. Głośno było także o kolejnym incydencie z udziałem członka sztabu Trzaskowskiego. Sławomir Nitras (47 l.) zabrał trąbkę starszemu mężczyźnie, co uchwyciły kamery.