Drożyzna

i

Autor: SHUTTERSTOCK Drożyzna

Rząd zamrozi ceny w sklepach? Ekspert ostrzega: To bardzo złe podejście! SONDAŻ

2022-03-11 14:09

Wojna na Ukrainie trwa już ponad dwa tygodnie. To katastrofa nie tylko humanitarna, ale też gospodarcza. Przez agresję Rosji na Ukrainę możemy spodziewać się wzrostu cen żywności, w tym chleba. Ceny produktów spożywczych już drastycznie wzrosły i nic nie zapowiada, by w najbliższym czasie się zmieniło. Polacy apelują więc do rządu, by podjął działania i zamroził ceny w sklepach. Chce tego aż 80 proc. ankietowanych w sondażu Instytutu Badań Pollster dla Super Expressu.

Skutki wojny na Ukrainie mogą odczuć wszyscy. Wzrost cen gazu, prądu, a przez to także transportu, sprawią, że wzrosną także ceny produktów żywieniowych. Wiadomo, że Ukraina była jednym z największych producentów materiału siewnego w Europie, a także jednym z czołowych eksporterów pszenicy na świecie. W związku z tym możemy spodziewać się gigantycznego wzrostu cen pieczywa. Patrząc na to co się dzieje Polacy nie mają wątpliwości, że rząd musi działać. I wskazują, że dobrym krokiem byłoby zamrożenie cen produktów na czas trwania wojny na Ukrainie. Za takim rozwiązaniem jest znacząca większość Polaków. W sondażu Instytutu Badań Pollster przeprowadzonym na zlecenie Super Expressu, zostało postawione pytanie: Czy rząd powinien zamrozić ceny na czas wojny? Aż 80 proc. wskazało, że tak, a jedynie 20 proc. podało odpowiedź: nie. 

Sondaż. Czy rząd powinien zamrozić ceny?

i

Autor: SE/Maciej Turowicz

Jak do takiego rozwiązania podchodzi ekspert? W rozmowie z Super Expressem, ekonomista Marek Zuber wyjaśnia, że taka postawa ludzi jest zrozumiała, ale nie jest to dobre rozwiązanie: 

- To bardzo złe podejście, bo rodzi się pytanie, kto zapłaci za to mrożenie cen. Rozumiem, że może dojść do zamrożenie pięciu cen podstawowych produktów np. mąki, cukru, ale wtedy to rząd musi pokryć straty, jeśli dojdzie do wzrostu cen. 80 proc. osób tak chce, bo ludzie się boją, boją się wzrostu cen, słyszą, że złoty się osłabia, słyszą, że dochodzi do wzrostu cen pszenicy. Jest panika i ta panika udzieliła się Polakom. Gospodarka nakazowo-rozdzielcza zbankrutowało, a rząd nie jest w stanie zablokować cen, a jeśli ceny bloku, to musi wskazać, kto będzie porywał straty, jeśli koszty produkcji wytworzenia będą wyższe niż cena, którą narzuca rząd. Ludzie przestraszeni sytuacją, totalnie nadzwyczajną, ulegają też panice. To przyczyna do ludzkiego strachu, dlatego też żądają by coś z tym zrobić. Wchodzimy w wojnę z bardzo wysoką inflacją, najwyższą od 20 lat, więc z całą pewnością inflacja będzie jeszcze wyższa, ale o ile, to na razie nie da się tego określić. 

Sondaż przeprowadzony przez Instytut Badań Pollster w dniach 2-3 marca 2022 roku na próbie 1041 dorosłych Polaków. Maksymalny błąd oszacowania wyniósł około 3 proc.

Sonda
Jak oceniasz sytuację polityczną w Polsce?
prof. Antoni Dudek: Putin jest w psychozie. Ukraińcy będą chcieli go zlikwidować [Super Raport]