Partia Jarosława Kaczyńskiego mogłaby liczyć na 29 proc. i zostawiłaby daleko w tyle pozostałe formacje, ale straciłaby parlamentarną większość. - PiS musiałby wtedy wejść w koalicję z Kukizem, by przepychać ustawy. Inaczej mielibyśmy pewnie kolejne wybory - komentuje nam prof. Kazimierz Kik (69 l.), politolog z PAN. Zaskakuje z kolei dobry wynik SLD i Partii Razem. - I tu mamy wytłumaczenie, dlaczego PiS stracił większość i miałby poniżej dwustu posłów w Sejmie. Gorsze notowania PiS to efekt tego, że dwie partie lewicowe - SLD i Partia Razem - w badaniu uzyskały razem 10 proc. Podebrały więc PiS-owi socjalnych wyborców - analizuje prof. Kik. - Jest teraz trochę tak, że polityka PiS po początkowych sukcesach stanęła w miejscu. Kaczyński i Szydło muszą zaproponować teraz jakąś nową socjalną obietnicę w stylu 500 plus, bo wyborcy chcą więcej i więcej - tłumaczy z kolei dr Wojciech Jabłoński, politolog z UW.
Zobacz: "Tusk w ŻAŁOBIE" - Pawłowicz OSTRO po meczu z Niemcami
Badanie zostało przeprowadzone przez Instytut Badań Pollster dla se.pl w dniach 17-20 czerwca 2016 roku na próbie 1097 dorosłych Polaków.