Piotr Adamowicz liczy na uczciwy wyrok

i

Autor: Marcin Gadomski/SUPER EXPRESS

Brat zamordowanego prezydenta Gdańska

Piotr Adamowicz w czwartą rocznicę śmierci brata Pawła Adamowicza: Oczekuję, że wyrok w marcu będzie sprawiedliwy

2023-01-14 5:10

14 stycznia mijają cztery lata od śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza (†54). Jego zabójca, Stefan W. (31 l.), nie usłyszał jeszcze wyroku, bo trwający wciąż proces powinien zakończyć się w marcu. Brat zamordowanego polityka ma nadzieję na sprawiedliwy i surowy werdykt sądu. – Ten wyrok powinien być przestrogą dla innych podobnych typów – powiedział „Super Expressowi” poseł KO Piotr Adamowicz (62 l.).

Paweł Adamowicz dostał śmiertelne ciosy nożem podczas finału WOŚP

To tragiczne zdarzenie na długo zostanie w naszej pamięci. 13 stycznia 2019 r. podczas finału WOŚP w Gdańsku na scenę wtargnął recydywista Stefan W. i zadał Pawłowi Adamowiczowi serię ciosów nożem w pierś i w brzuch. Stało się to na oczach tysięcy ludzi. Prezydent Gdańska nie miał szans na przeżycie. Morderca od dawna planował zamach i wiedział, jak zadać śmiertelne ciosy. Paweł Adamowicz zmarł następnego dnia w szpitalu.

Kim jest Stefan W. oskarżony o morderstwo Pawła Adamowicza?

Stefan W. w latach 2014–2018 siedział w więzieniu za napady na banki. Tuż po zamachu krzyczał ze sceny, że torturowała go Platforma Obywatelska, za której rządów trafił za kraty. Za odsiadkę obwiniał m.in. prezydenta Adamowicza, polityka, którego kojarzył z PO.

Paweł Adamowicz zginął z rąk zamachowca. Tak wygląda grób prezydenta Gdańska

Od czasu zamachu Stefan W. przebywa w areszcie i czeka na wyrok sądu, biorąc udział w kolejnych rozprawach. Jego zachowanie jest agresywne. Podczas trzeciej rozprawy, która odbyła się w kwietniu 2022 r., zabójca prezydenta Gdańska rękami w kajdankach zerwał pagon z munduru siedzącego obok policjanta i rzucił go na salę. Stefan W. długo nie chciał się odezwać w sądzie, nawet gdy był pytany o swoje nazwisko. Dopiero na 17. z kolei rozprawie, we wrześniu 2022 r., nie tyle odezwał się, ile wykrzyczał „Allah Akbar” („Bóg jest wielki” po arabsku - red.). Podczas rozprawy w październiku drwił zaś i śmiał się, słuchając zeznań świadków, a także domagał się jawności przesłuchań, kiedy sędzia wyprosiła media z sali na wniosek jednego ze świadków.

Rodzina tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska liczy na sprawiedliwy wyrok

Rodzina zmarłego Pawła Adamowicza ma nadzieję na szybkie zakończenie procesu, którego kolejne etapy rozdrapują zabliźniające się rany. Niedawno pojawiła się szansa, że Stefan W. usłyszy wyrok. 9 stycznia podczas 20. rozprawy Sąd Okręgowy w Gdańsku wyznaczył termin mów końcowych: 13 marca tego roku.

Tak mieszka brat Pawła Adamowicza. Piotr Adamowicz powiesi zdjęcie, gdy zapadnie wyrok!

Piotr Adamowicz jest oskarżycielem posiłkowym w procesie

Oskarżycielem posiłkowym w procesie jest brat zamordowanego Pawła Adamowicza, poseł Koalicji Obywatelskiej Piotr Adamowicz, który relacjonuje tę rozprawę dla „Super Expressu”. – Zeznawało trzech lekarzy, w tym profesor, który operował Pawła przez pięć godzin. Stefan W. z dużym zainteresowaniem słuchał świadków, zeznań, te zeznania bardzo precyzyjnie odtwarzały rodzaj ran, które zostały zadane mojemu bratu przy użyciu noża. Profesor wyjaśniał w sądzie, dlaczego jeden z ciosów był śmiertelny, cios w serce. Mówił, że ciosy były bardzo precyzyjne. To świadczy o tym, że sprawca wiedział, jak należy uderzyć, żeby ciosy były odpowiednie i żeby były mordercze. Inny ze świadków zeznał, że Stefan W. wiedział, co robi – opowiedział nam polityk.

Poseł Piotr Adamowicz: Bardzo brakuje mi Pawła

Piotr Adamowicz chce, by po procesie życie toczyło się dalej, chociaż bez brata.

Cóż, sprawca jest znany, zamach widziały tysiące ludzi. Mam nadzieję, że wyrok będzie sprawiedliwy. Stefan W. jest osobą bardzo niebezpieczną. Nie chcę mówić więcej w sprawie. Bez względu na to, jaki będzie wyrok, nie wróci to życia i zdrowia mojemu bratu. Wyrok powinien być przestrogą dla innych podobnych typów – podkreśla Piotr Adamowicz. - Bardzo brakuje mi Pawła, brakuje mi rozmów z nim i spotkań, a także rzeczy, które razem robiliśmy – stwierdził ze smutkiem. 

Sonda
Czy morderca Pawła Adamowicza otrzyma surowy wyrok?
None